Kolano

witam. jakoś 1.5-2 miesiące temu pisałem co mi się mogło stać w kolano, dalej boli, ale teraz juz byłem u ortopedy dwa razy, na usg, strasznie dlugo to wszytsko trwa na wizyte u ortopedy 2 tyg, a na usg 1miesiac. ale do rzeczy, najpierw lekarz nic nie stwierdzil kazal zrobic usg, dzis bylem na usg i ten sam lekarz byl i mowil cos ze mam jakas blaszke oderwana dokladnie nie wiem. co to moze byc ? jakie sa tego konskekwnecje ?
i mowil jeszcze ze moze trzeba bedzie zrobic rezonans, i tu pytanie ile sie czeka na rezonans ?
z gory dzieki ;]

ja czekałam na rezonans ok miesiąca, bo terminy były.

na rezonans robiony w panstwowej klinice niestety trzeba trochę poczekać, w moim przypadku były to 3 miesiące i z własnego doswiadczenia wiem, że czasami lepiej jest "zainwestować" te nawet 500 zł na rezonans robiony w prywatnej klinice, ale przynajmniej w szybszym terminie. nie wiem dokładnie co ci jest ale w moim przpadku okazało się, że kluczową sprawą było nie tylko wiezadło jak słusznie podejrzewał lekarz, ale także łakotka, czego przez dużą opuchliznę nie dało się stwierdzić od razu po wypadku [równiez po usg]. tak wiec, stapałam tą biedną nogą, a mojej łąkotce napewno nie było przez to lepiej, dlatego mozliwe że gdybym wiedziała o tym wczesniej dąło by się ja odratować, a tak niestety musieli mi ja w całości wycinać co uruchomiło cały łancuszek zdarzen, nasczęscie z pozywtynym skutkiem mającym miejsce tego lata :)

nie chce cię straszyć, bo to wszytsko zalezy od przpadku, ale naprawde nie warto jest lekceważyć takie sprawy. pozdrawiam serdecznie i powodzenia