Witam. Mam 18 lat i chciałbym zacząć ćwiczyć na siłowni. Do tej pory ćwiczyłem jakies 3 lata treningami domatora oraz półzawodowo grałem w kosza. Aktualnie z przykrych przyczyn musiałem przerwać treningi koszykówki i będę do robił tylko rekreacyjnie raz w tygodniu. Chciałbym więc znaleźć sobie inne zajęcie, czyli siłownie. Moim celem jest zachowanie mojej sylwetki, oraz ewentualna poprawa obwodów. Nie chodzi mi tutaj o wage 100 kg i 50 cm w bicepsie. Chcę poprostu mieć beztłuszczową, ładnie zarysowaną sylwetkę. Najbardziej odpowiada mi trening ACT jednak jest on niemożliwy do wykonywania praktycznie nigdzie:) Skusiłem się na FBW. Mój plan wyglądałby tak:
Nogi:
Przysiady ze sztanga na barkach 4s
Plecy: Podciąganie na drążku 4s
Klatka: Wyciskanie sztangi płasko 4s
Barki: Wyciskanie sztangi sprzed klatki 3s
Biceps: Uginanie ramion ze sztanga 3s
Triceps: Wyciskanie francuskie w leżeniu 3s
Nie jestem kulturystą i nie chodzę na siłownie po to, aby być wielkim więc martwego ciągu nie będę wykonywać. Myślę też o zastąpieniu przysiadów innym ćwiczeniem. Proszę o podpowiedzi, czy taki trening 3 razy w tygodniu ma sens patrząc na moje cele? Pozdrawiam
No i jeszcze pytanie o barki. Czy przy podciąganiu pracują tylne aktony barków tak jak przy wiosłowaniu?
Zmieniony przez - Kryptonate w dniu 2009-09-04 14:30:35