Od przeszło roku mam problem z lewym kolanem. Ból i dziwne jakby "strzelanie" w kolanie czegoś utrudniają mi wykonywanie niektórych czynności, na przykład odczuwam osłabienie kolana podczas ćwiczeń na suwnicy, czy też grania w piłkę.
Z kolei podczas jazdy na rowerze w pozycji stojącej odczuwam ból kolana i pojawia się ten dziwny dźwięk. Podobnie jest na siłowni w przypadku ćwiczenia w którym prostuję nogi w siadzie. Niestety, nawet najmniejsze obciążenie tego nie zmienia.
Jakiś czas temu przechodziłem badania lekarskie. Było to trochę ponad pół roku temu. Lekarz rodzinny skierował mnie do specjalisty. Miałem robione prześwietlenie a także USG. Po badaniach lekarze jasno stwierdzili, że nie ma jakichkolwiek zmian w tym kolanie. Poradzono mi tylko 'oszczędzać się trochę przez jakiś czas'.
Tak też zrobiłem, jakiś czas nie chodziłem na WF, odrzuciłem rower i inne sporty. Nic to nie dało.
Sam już nie wiem co robić i czym to może być spowodowane. Nie potrafię siedzieć w domu i nie uprawiać żadnych sportów. Chodzę więc na WF, gram w piłkę, koszykówkę, jeżdżę na rowerze, chodzę na siłownie.
Niestety coraz bardziej zaczyna mnie martwić brak poprawy. W dodatku na siłowni denerwuje mnie to, że nie mogę ćwiczyć.
Czy miał ktoś z Was podobny problem?