NO Boostery - ciągła efektywność

Jak w temacie, w jakim odstępie stosować, czy robić małe przerwy w cyklach ect by zachować działanie NO Boosterów ? Np. 3 treningi na boosterze 3 bez ect ?
Jakie macie patenty na zwiększającą się 'tolerancję' danego NO Boostera i czy czasem te MEGA HARDCOR treningi na NO, nie maskują zmęczenia organizmu ( chodzi o takie jakby ukrywanie, przetrenowania ).

oczywiscie ze ukrywaja (raczej moga ukrywac) przetrenowanie....sztuczne pobudzenie ukladu nerwowego nie zastapi odpoczynku, tak samo regeneracja miesni przez pobudzenie nie istnieje...pompa zwieksza wytrzymalosc, moze poprawic regeneracje ale od przetrenowania nie uratuje na dluzsza mete...
to tak jak z kawa w nocy, wypijesz, nie chce sie spac, kladziesz sie na godzine czy dwie spac, wstajesz i...dupa potem w ciagu dnia dopada Cie zmeczenie bo organizm nie zdazyl wypoczac przez zbyt krotka ilosc snu, tak samo z tymi zabawkami moze byc jak ktos sie za dlugo katuje
lepiej wiecej niz 3 bo organizm tez potrzebuje czasu zeby sie przystosowac do nowych substacji, pewnie cos jak z kreatyna jakies 8 tyg cyklu i off na miesiac cos w tym rodzaju, to sa bardzo plynne granice takze konkretnie nikt Ci nie odpowie

Zmieniony przez - soltys88 w dniu 2009-09-09 01:39:49

Właśnie też mi się wydawało, że ten kamuflarz jest zdradliwy...
Możecie mnie wyśmiać, ale moim zdaniem cykl na jabłczanie z xplodem to lenistwo dla organizmu. Chyba zaraz się przyzwyczai organizm i ja psychicznie.

No cóż, chyba jednak spróbuję robić tydzień xploda z jabłkiem, tydzień bez - tydzień z, tydzień bez, tydzień z, tydzień bez ( załapaliście :D ).

Co o tym sądzicie ?
Mnie zależy na przyrostach siły i masy, jaką doświadczyłem po zażywaniu xploda z jabłczanem.

Czyli podpompuję się, przerwa i normalny trening ( takie szokowanie organizmu, by wiedział, że nie ma lekko, by się nie przyzwyczaił do komfortu ).

Tak jak ktoś opisywał z maluchem i mercem... przesiąść się z malucha do merca to gitara, ale potem z merca do malucha to już UUuuuuu porażka.

Jak się przesiadasz z malucha do merca to cieszysz się z jakiś czas i koniec...

A jakby się tak przesiadać co tydzień do malucha z merca i z merca do malucha to będziesz co tydzień się cieszyć :D :D :D

Może tak jest z N.O ? Myślicie że jest nadzieja?

Zmieniony przez - variatj w dniu 2009-09-09 10:38:51

"Czyli podpompuję się, przerwa i normalny trening ( takie szokowanie organizmu, by wiedział, że nie ma lekko, by się nie przyzwyczaił do komfortu )."


to po co tobie wogóle NO boostery i inne suplementy
z takim myśleniem to tylko jazda na sucho
wtedy organizm napewno będzie wiedział że nie ma lekko

ja bymk bral rozniez no-cyklicznie.

w koncu treningi sa po to by sobie pocwiczyc dla przyjemnosci.
a nie brac ciagle cos.

cyklicznie tak
ale mikro - cyklicznie tydzień on, tydzień off to już lekka przesada

Przejdę coś takiego :) Zobaczymy jak wypali :D :D :D