Pęknięte żebro a trening

witam, nie wiem czy to odpowiednie miejsce, ale lepszego nie znalazłem. otóż dzisiaj najprawdobniej w wyniku zderzenia pękło mi żebro - tak twierdził wf-ista (ból gdy uciskam w klatce i głęboko oddycham). czy w związku z tym mogę dziś normalnie odbyć mój trening wg. planu fbw, czy jakies cwiczenia nie pogłębią tego?

Lepiej byłoby nie obciążać. Jak pęknięte jest żebro, to nawet przy odwróceniu sie na bok podczas snu można złamać i wtedy jest większy problem. Ja bym odpuścił.

Ja zamiast siedziec na forum udalbym sie do lekarza.

zdr.

tak jasne, szczegolnie jesli lekarza mam kilkadziescia pare km od domu, na dodatek od reki mnie nie przyjmie. nie pytałem co lepiej zrobic zamiast siedziec na forum.

to idź do jakiegos szpital na SOR. ja tak robie ze wszystkimi dolegliwosciami

ok byłem już na prześwietleniu, wykazało ze nie mam zadych cech złamania, tylko stłuczone, do tego dodam że dziś juz praktycznie nie odczuwam bólu, ale nie wiem z jakiej racji dostałem zwolnienie z wf do konca wrzesnia, chyba tak na odczepnego. czy w zwiazku z tym warto ruszac z treningiem w poniedziałek?