"dzień dobry" w innej wersji- czy to też skuteczne?

Z racji że jest to mój pierwszy post witam i pozdrawiam wszystkich forumowiczów

Ale do rzeczy- chce sie dowiedziec czy wykonywanie skłonów ze sztanga trzymana przy klacie zamiast na karku tez wzmacnia i rozwija w podobnym stopniu prostowniki i pozostale grupy mięśniowe.

Pytam bo chce zrobic taką hybrydę ( all in one ) tj. połączyć wiosłowanie z "dzień dobry" w jedno ćwiczenie

A co chcesz przez to osiągnąć?? po co takie kombinacje??
Dzień dobry jest bardzo kontuzjogennym ćwiczeniem dla tego osobiście unikam go szerokim łukiem. Szkoda mi zdrowia- wiosłowanie jest trudnym technicznie ćwiczeniem dla tego wątpię by takie kombinacje i łączenie tego w jedną całość coś dało. Brzmi dziwacznie, a jeszcze bardziej dziwacznie będzie wyglądać. Spróbuj, może się uda.
Przetestuj takie połączenie. Chętnie poczytam twoje spostrzeżenia i doświadczenia. Zanotuj wnioski, dobrze by było opisać odpowiednie fazy ruchu, jakie mięśnie pracują jako główne oraz pomocnicze. A wątpię też byś był w stanie zaangażować się jednocześnie w 2 ćwiczenia. Każde z nim wymaga odpowiedniego skupienia i koncentracji by wczuć się dobrze w pracę mięśni. W dzień dobry musimy uważać na ciężar- zbyt duży zrobi nam krzywdę. Przy wiosłowaniu staram się pracować na b. dużych ciężarach ponieważ jest to bardzo dobre ćwiczenie i trzeba niemałego obciążenia by zaangażować większość mięśni do pracy.

To już pierwsza sporna kwestia- ciężar

Reszta jest dla ciebie.
Przeanalizuj oba ćwiczenia i może stworzysz coś ciekawego.

pozdrawiam

popatrz jak wiosłował samir bannout, o to ci chodzi?

numer 7 no nie zupełnie jeśli masz na myśli "wiosłowanie" takie jak na tym filmiku :).

<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/X9obwNz8C1U&color1=0xb1b1b1&color2=0xcfcfcf&feature=player_embedded&fs=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowScriptAccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/X9obwNz8C1U&color1=0xb1b1b1&color2=0xcfcfcf&feature=player_embedded&fs=1" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" allowScriptAccess="always" width="425" height="344"></embed></object>

A co do postu zaskrona to dal mi trochę do myślenia. Tak szczerze mówiąc to dzień dobry stosowałem jedynie przez miesiąc jak zaczynałem zabawę z siłownią i wtedy stosowałem małe obciążenia.

Jeszcze myślałem nad wiosłowanie z martwym ciągiem - może to ma większą szanse się sprawdzić?

No to drugie już raczej prędzej jeśli by przeanalizować dokładnie to można by to jakoś posklejać. Jeśli chcesz mogę przeanalizować obydwa ćwiczenia i pomóc ci w razie czego gdybyś tego potrzebował kiedyś.

pozdrawiam