Chodzę na siłkę prawie 6 miesięcy (z małymi przerwami) i ostatnio postanowiłem z kumplami zacząć chodzić na box (na siłce jest salka). Kilka razy już byliśmy - posparowaliśmy się, powaliliśmy w worki. Od czasu do czasu przychodzi kilku gości, którzy wcześniej trenowali w klubie, więc pokazują nam co i jak, jednak wiadomo, sami chcą zrobić swój trening więc nie mają dla nas za dużo czasu. Proszę was o pomoc w ułożeniu treningu dla początkujących. Było by extra, gdyby w treningu uwzględnione były również nogi (kopanie worka itp.). Box, czy też kick-boxing nie jest naszym priorytetem (jednak fajnie by było czegoś się nauczyć), chcemy załapać trochę techniki, kondycji i spalić tłuszczyk. Jest nas 2-3 (zależy od dnia).
Do dyspozycji mamy:
3 worki (każdy innej wielkości, twardości)
łapy
tarcze
gruszkę
rękawice
skakanki
? (2 takie twarde gąbki powieszone na ścianie)
?? (taką miękką piłkę przywiązaną od góry i od dołu sznurkiem - trudno w to czysto trafić jak się rozbuja )
+ sprzęt z siłowni
Proszę o napisanie treningu prostym językiem, bez używania specjalistycznego słownictwa - no chyba że w nawiasach . Proszę, byście nie pisali postów typu: "Lepiej zapiszcie się do klubu" itd.
Jeszcze raz bardzo proszę o pomoc w ułożeniu treningu
Pozdrawiam