JUJITSU - historia, definicja, filozofia, ki, itp.

Przy okazji zwróciłem uwagę, na argument w dyskusji:

"Ponieważ jujutsu nie jest całkowicie oparte na technikach atemi (chociaż takowe są w nim zawarte), będzie chyba logiczniej przyznać, że Gempin dokonał znacznego wkładu do jujutsu jako sztuki istniejącej już dużo wcześniej".

Tutaj należy zwrócić uwagę, że niezależnie od wniosków, ten fragment argumentacji sugeruje, że to czego nauczał Chen Yuanpin (Chin Gempin) było "całkowicie oparte na technikach atemi", w odróżnieniu od jiu jitsu, które "nie jest całkowicie oparte na technikach atemi".

Pokutuje taki fałszywy obraz chińskich sztuk walki jako "styli uderzanych", podczas gdy w gruncie rzeczy większość chińskich systemów łączy ti da shuai na (kopanie, uderzanie, rzucanie, chwytanie/dźwignie), przy czym w różnych systemach akcentowane są różne z tych elementów, w niektórych rzuty razem z chwytaniem/dźwigniami mogą być nawet bardziej podkreślane niż uderzanie.

Zatem, chociaż z pewnością nauczanie Chińczyka Chen Yuanpina w Japonii nie było jedynym źródłem jiu-jitsu, to zacytowany powyżej fragment argumentacji oparty jest na błędnej wizji dotyczącej chińskich systemów.

Oto na przykład elementy z Choy Lee Fut demonstrowane przez Chan Yongfa. W tle parę osób z krakowskiego ośrodka CLF.





Zmieniony przez - dacheng w dniu 2011-03-19 00:58:57

Dobry temat, więc dobrze że jest odkopany.

Unleash-nigdzie nie pisałem,że trenuję w Krakowie u Tomasza Auguściaka.Miałem okazję ćwiczyć pod jego okiem tylko na kilku stażach i to co robił według mojej oceny sensownie się prezentowało(piszę o technikach obrony bez użycia sprzętu w ataku,bo obrony przed technikami ze sprzętem,szczególnie nożem w JJ Goshin Ryu są archaiczne i według mnie niepraktyczne).Informacji o sekcji T.A. i kontaktu szukaj tu:

http://www.jiujitsu.cracow.pl/

Najlepiej pójdź na trening i sam zobacz,czy to co robi Tomasz Auguściak Tobie pasuje.


Ogólnie Jiu Jitsu to temat rzeka,bo szkół,odmian,sposobów nauczania w ramach nawet w ramach jednej organizacji może być wiele.Dużo zależy od samego instruktora i jego doświadczenia,bo może on wplatać techniki z innych sztuk walki.Tych,które sam ćwiczył wcześniej,bądź zaobserwował,przetrenował techniki z innych SW na stażach,a potem dorzucił je do swojego arsenału,by wzbogacić swoje JJ o techniki,które jego zdaniem mogą mu pomóc w samoobronie,czy walce.

Dzięki, musiałem źle odczytać. Sog się należy

Witam

korzystając z tematu o Ju-Jitsu chciałbym się was spytac

Czy nie denerwuje was, że w tych czasach Ju-Jitsu jest ciągle mylone z BJJ?

Cóż,takie czasy nastały,że nazwa Jiu Jitsu kojarzy się przede wszystkim z BJJ.Jest po prostu moda na BBJ,która póki co nie przemija.Marketingowo BJJ bardzo dobrze się sprzedaje,bo są organizowane zawody,wielu zawodników BJJ robiło i robi karierę w świecie MMA,na pasy w BJJ trzeba też przeważnie mocno zapracować.W JJ tylko w niektórych formułach wprowadza się sparingi i są organizowane zawody,jest wielu pseudo mistrzów,którzy noszą po X danów,a w starciu ze średniej klasy zawodnikami mogli by zostać poskładani.Czasem w JJ jest przerost formy nad treścią,czyli więcej ukłonów,ceremoniału niż solidnego treningu,a oprócz tego techniki z kosmosu,które nie są w stanie się sprawdzić w starciu z przeciwnikiem(piszę z doświadczenia co pokazywali często miszczowie na niektórych stażach,a znam realia z bramek i innych imprez).Generalnie mało jest solidnego JJ w Polsce,a szczególnie trudno tu o szkoły z prawdziwym japońskim rodowodem,czyli każdy mistrz wskazuje na swojego poprzednika i korzenie jego Jiu Jitsu sięgają Japonii i japońskiego mistrza.

Ale przecież bjj, to jedna z linii jj.
Jak judo.

Cynik, niby tak, ale BJJ to tylko cześc Ju-Jitsu.

Wolałbym żeby Ju-Jitsu było kojarzone z Japońską tradycjonalnością, prostym gi i oczywiście wszechstronną walką.

Nie z kolorowym po obklejanym gi, "żółwikiem" zamiast ukłonu i głownie walką ne-waza.

Oczywiście do BJJ nic nie mam, szanuje tą sztuke walki, ale to nie jest normalne Ju-Jitsu i zawodnicy nazywający tą SW "czystym Jiu-Jitsu" (Werdum) wielce mnie irytują.

I Ju-jitsu i BJj mają swoją specyfike i powinno się je (nazwy tych SW) rozdzielac :)

A jeżeli chodzi o Judo to przeciez Judocy nie nazywają się Ju-Jitsukami (własciwie dziwnie to brzmi :P) :D

No generalnie Judo,to sportowa odmiana Jiu Jitsu okrojona z kontuzjogennych technik.

Mistrz Maeda,który złożył podwaliny pod BJJ był Judoką,ale nie mógł używać nazwy Judo,bo walczył niezgodnie z zasadami Kodokanu w różnych nielegalnych pojedynkach,także za pieniądze,więc Jigoro Kano,twórca Judo zabronił mu używania nazwy tej sztuki walki,więc ucząc rodzinę Graciech swoich technik używał nazwy Jiu Jitsu.Później,jako że trenowano je w kręgu rodziny Gracie używano nazwy Gracie Jiu Jitsu,dopiero po jakimś czasie,gdy ich kuzynostwo z rodziny Machado,które poznało tą sztukę walki i zaczęło popularyzować Gracie Jiu Jitsu w Stanach powoli zaczęto używać nazwy BJJ.

Za-rei adepci Ju-Jitsu. Widzę, że nie jestem sam :)