Kiepsko u mnie z językami obcymi, ale z tego, co z trudem przeliterowałem wynika, że to ma być trening z b.dużymi ciężarami.
I tutaj, pardon, ale 8 serii ultracięzkiego wyciskania po 4-6 powt.(a ja je rozumiem jako wolne ruchy na maksymalnym stałym napięciu), z 100-sek przerwami, poprawionego takim samym martwym, to jest albo trening dla jakiegoś koksa z wesołą genetyką, albo dla kogoś, kto szuka mocnych wrażeń :).
Nawet największe smoki w NFL (najprawdopodobniej najmocniejsi sportowcy na świecie), napędzane wysokogatunkowym koksem i na diecie za 10 tys dolków miesięcznie, nie robią po 8 serii x 6 dwóch-trzech cięzkich ćwiczeń.
Ideą forum jest wyrażanie swoich opinii, więc po prostu ją realizuję. Mam wielką nadzieję, że wyjdzie na Twoje/Wasze, że to zayebisty trening dla każdego zwykłego szaraka i idzie masa po nim jak złoto.
W każdym razie, gut baj end gud lak :)