Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
No rozumiem to :) Tez bylem w tym wieku chociaz zaczalem palic w wieku 18 lat w klasie maturalnej wlasnie dla szpanu no i zeby byc w tej tzw. super grupie luzakow.
Z perspektywy lat: zalosne. Nie mowiac o kasie.
Wielu tu placze o braku funduszy na sprzet a przez pluco i gardlo te fundusze przepuszcza.
OK - dosyc gledzenia :) Kazdy ma swoj rozum, warunki i z reguly niestety uczy sie na wlasnych bledach.
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
73
Powiem tak mój pierwszy papieros z pewnością był dla szpanu , potem zacząłem palić tak odruchowo a w tej chwili po prostu nie mam siły rzucić , bo wiem że diete szlag by trafił i dobry miesiąc chodziłbym podminowany , papieros daje nam o tyle luksus że jedzenie wybiera mózg a nie nasz organizm czy żołądek można nic nie jeść i nie czuje się głodu tylko osłabienie . Nie mniej cena za ten luksus jest ogromna rak płuca i tym podobne choroby z których rzadko kiedy uda się wykaraskać .
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Jak pali sie papieroski to ogolnie nie ma sie ochoty na jedzenie, na owoce i warzywa w ogole. Papieros zabija smak i odbiera przyjenosc z jedzenia. Palenie z dieta nie ma nic wspolnego. Ja rzucilem palenie jednego dnia i od tego czasu nie zapalilem ani jednego, nie wzialem nawet macha od kumpla, a podminowanie o ktorym piszesz trwalo 3 dni, po 3 dniach z kazdym dniem malalo.
Po miesiacu zal bylo wracac do palenia widzac tez niesamowita poprawe zdrowia. Poranny kaszel i ciagle zmeczenie minelo !
Skuteczne rzucenie palenia to wylaczenie motywacja i silna wola. Zadne gumy, ograniczanie, elektrowstrzasy, hipnoza nic nie dadza.
Jaka masz motywacje by rzucic? Jesli nie masz motywacji to ciezko bedzie.
Ja sobie zdalem sprawe z kilku rzeczy:
1. Nie po to pracuje by nie moc sie cieszyc z jej efektow za jakis czas i umrzec na raka.
2. Nie ma zadnej korzysci dla organizmu z tego ze pale.
3. Chce miec zdrowe dzieci - palenie wplywa na potencje i powoduje uszkodzenia plemnikow a tym samym bledy genetyczne sa czestsze i ryzyko ze dziecko bedzie slabe, niedorozwiniete itd. rosnie
Ty jeszcze nie musisz sie martwic potomstwem ale za jakis czas bedzie to istotne :) zapewne.
Mam znajomego: palil, za kolnierz nie wylewal, czasem jakies ziola itd. Teraz jest bezplodny. Wydal majatek na lekarzy ale dupa blada. Medycyna nie zawsze czyni cuda. Myslisz ze teraz jest szczesliwy?
Do tego widzialem w bliskiej rodzinie umierajacych palaczy na raka pluc. Gwarantuje ze wyleczyloby Cie to 1 dnia z palenia. Przjedz sie do szpitala na oddzial chorob pluc i zobacz do czego mozna sie doprowadzic.
Jeszcze jedno: wiekszosc palaczy mowi: "I co ? Umre zdrowszy?, Co nas nie zabije to nas wzmocni, albo Kto pije i pali ten nie ma robali" - Papierosy wyzeraja tez jak widac mozg. Byc moze ze jak umre zdrowszy to jeszcze organy beda sie nadawaly do przeszczepu dla kogos.
A co do szpanu: jesli cwiczysz to szpan bedzie jak zrobisz 10 km w 45 min a potem sie podciagniesz jeszcze 20x i zrobisz 50 pompek na przyklad.
Na tym koncze swoje wywody bo jakby troche nie w temacie :) ale mam nadzieje ze przemyslisz sprawe i wyciagniesz wnioski - sluszne.