co sądzicie?

Sądzicie że dla osób uprawiających biernie sport na siłowni , bieganie itp LECZ ( nie będące kultursytami) a pragnące się dobrze odżywiać, jest potrzeba wyliczania deficytu kcal? Czy poprostu wystarczy ułożyć dietkę wdłg posiłków i tego się trzymać?

żeby łapać masę i rosnąc nie stać w miejscu musisz miec nadwyżkę kalorii co z tego, że dasz sobie np najbardziej popularne przeliczniki typu 2g bialka, 4g ww, 1g t jak to ci da tylko np 2000 kalorii a ty wazysz 85 kg, to znacznie za malo

zależy jaki cel jeśli redukcja to raczej bez obliczeń sie nie obejdzie, chyba że będziesz obserwował i powoli zmniejszał ilość jedzenia .
Co do masy sprawa się ma następująco.... nie liczysz masz dużo większy bilans niż potrzebujesz część pójdzie w mięso częśc w fat...
Zależy również od innych czynników jak na przykład genetyka

Twój post wogóle nie wnosi nic do tematu, wogóle o czym ty piszesz XD zadałem pozornie proste pytanie, nie pytam "JAKIE SĄ PRZELICZENIA"...

mówie o poście "poppe "

Zmieniony przez - Sekob w dniu 2009-10-12 21:05:25