Tak więc zaczynam:
W ciągu 6 lat przytyłam 12kg. Z wagi 55kg skoczyłam na przerażającą mnie wagę 67kg. I tu już chcę powiedzieć stop.
Mój tryb życia jest raczej siedzący i stresujący. Najpierw długo siedzę na uczelni, później biegam po mieście, wieczorem znów siadam, tym razem przy komputerze.
Odżywiam się nieregularnie i niezdrowo. Mam słabość do słodyczy. Od dłuższego czasu nie jem mięsa, wprowadziłam za to dużo ryb do menu (sushi/ ryby mrożone/wędzone). Nie jem już tłustych fast foodów na mieście, na obiad wybieram sushi. Niestety często nie mam czasu czekać na sushi i kupuję drożdżówkę w drodze z uczelni do domu. Mam też tendencję do jedzenia o późnych porach (czasem wracam do domu o 22-23 i nie mam czasu na jedzenie).
Żeby dokładnie zobrazować moje lenistwo powiem, że mam kartę multi sportu i jej nie używam (czasem tylko pójdę zrobić 15 basenów i pogrzać się w saunie).
Jakby tego było mało mam skoliozę kręgosłupa i z tego co mi powiedziała lekarz, nie mogę robić ćwiczeń siłowych. Bardzo chciałabym poprawić moją postawę ponieważ, strasznie się garbię. Prostowanie się bardzo męczy moje plecy, a wręcz czuję ból gdy długo się prostuję.
Na koniec powiem, że mam figurę typowej gruszki, małe i wąskie ramiona, wąska talia i od tyłka się zaczyna- szerokie biodra, grube nogi. Dlatego bardzo chciałabym ćwiczenia na te partie ciała.
Bardzo proszę doświadczone osoby o pomoc w ułożeniu mi diety i programu ćwiczeń. Zaznaczę, że lubię basen, nie lubię za to aerobiku (czasem gdy pójdę na siłownię robię program godzinny: pół godziny na rowerku, pół godziny chodu na bieżni)
z góry dziękuję za zainteresowanie, bo chciałabym wreszcie wziąć się za siebie i pokonać moje lenistwo!
"... ja składam się z części niespójnych, przeczących sobie nawzajem..."