SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

proszę o pomoc w ułożeniu diety i ćwiczeń

temat działu:

Trening w domu

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1074

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 43
Długo się zastanawiałam, czy napisać tego posta, ale widzę, że wielu użytkowników poważnie bierze sobie do serca problemy takich leniuchów jak ja. Nie ukrywam, że liczę bardzo na Waszą pomoc.

Tak więc zaczynam:

W ciągu 6 lat przytyłam 12kg. Z wagi 55kg skoczyłam na przerażającą mnie wagę 67kg. I tu już chcę powiedzieć stop.

Mój tryb życia jest raczej siedzący i stresujący. Najpierw długo siedzę na uczelni, później biegam po mieście, wieczorem znów siadam, tym razem przy komputerze.

Odżywiam się nieregularnie i niezdrowo. Mam słabość do słodyczy. Od dłuższego czasu nie jem mięsa, wprowadziłam za to dużo ryb do menu (sushi/ ryby mrożone/wędzone). Nie jem już tłustych fast foodów na mieście, na obiad wybieram sushi. Niestety często nie mam czasu czekać na sushi i kupuję drożdżówkę w drodze z uczelni do domu. Mam też tendencję do jedzenia o późnych porach (czasem wracam do domu o 22-23 i nie mam czasu na jedzenie).

Żeby dokładnie zobrazować moje lenistwo powiem, że mam kartę multi sportu i jej nie używam (czasem tylko pójdę zrobić 15 basenów i pogrzać się w saunie).

Jakby tego było mało mam skoliozę kręgosłupa i z tego co mi powiedziała lekarz, nie mogę robić ćwiczeń siłowych. Bardzo chciałabym poprawić moją postawę ponieważ, strasznie się garbię. Prostowanie się bardzo męczy moje plecy, a wręcz czuję ból gdy długo się prostuję.

Na koniec powiem, że mam figurę typowej gruszki, małe i wąskie ramiona, wąska talia i od tyłka się zaczyna- szerokie biodra, grube nogi. Dlatego bardzo chciałabym ćwiczenia na te partie ciała.

Bardzo proszę doświadczone osoby o pomoc w ułożeniu mi diety i programu ćwiczeń. Zaznaczę, że lubię basen, nie lubię za to aerobiku (czasem gdy pójdę na siłownię robię program godzinny: pół godziny na rowerku, pół godziny chodu na bieżni)

z góry dziękuję za zainteresowanie, bo chciałabym wreszcie wziąć się za siebie i pokonać moje lenistwo!

"... ja składam się z części niespójnych, przeczących sobie nawzajem..."

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 2284 Wiek 3 lata Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 62165
Pomyliłaś działy.Dieta w dziale"Odżywianie"lub"Odchudzanie".Trening siłowy(jeżeli będzie możliwy) z Twoim schorzemiem trzeba skonsultować ze specjalistą,najlepiej z lekarzem sportowym.Pozdrawiam.

rower1

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 280 Wiek 47 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 5678
..bo chciałabym wreszcie wziąć się za siebie i pokonać moje lenistwo!-no to jesteś na dobrej drodze.

Witaj.
po pierwsze jeśli liczysz na poważne rady innych forumowiczów proszę wypełnij profil.uwierz mi to ważne.
dwa-wykaż się swoją inicjatywą-myśleniem i czytaj,czytaj i jeszcze raz czytaj,niekoniecznie tu na forum.to też ważne,choćby dla tego by rozróżnić dobre porady od głupawych gadek.
trzy-nie licz na cuda,nie bierz poważnie reklam.(cud suple itp ;).po prostu weź się powoli do zmiany niezdrowych nawyków i działaj wg. możliwości.zmiany przyjdą z czasem.
co do konkretnych rad,choć trudno w tej chwili o takie w stosunku do Ciebie napiszę tak-aeroby 2-3x w tyg.(co lubisz)
-odżywianie zgodne z grupą krwi (poczytaj i przemyśl,ja stosują tak na60% i jest dobrze)
-rozciągani mięśni,szczególnie pleców.może być po terningu aerobowym.

to tyle od sowiniego-pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 43
dziękuję za rady. Ja mam te 2 problemy jeśli chodzi o diety w internecie i ćwiczenia, że mam krzywy kręgosłup i nie jem mięsa, dlatego też chciałam się zapytać tutaj, bo Wy się znacie na tych zapotrzebowaniach białka, tłuszcze itp

Co do ćwiczeń, czy basen 3 razy w tygodniu wystarczy? Czy ten "trening", który czasem robię na siłowni -rowerek + bieżnia, w ogóle coś da? Programy sobie ustawiam różne, Cardio, Hills, w zależności od dnia i samopoczucia.

Co do diety to naprawdę jestem tak zasypana tymi propozycjami, które są w internecie, że nie widziałam zupełnie, którą miałam wybrać. Z dietą u mnie najciężej, z ćwiczeniami łatwiej mi się zmobilizować.

"... ja składam się z części niespójnych, przeczących sobie nawzajem..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 43
sowini, niestety dieta dla grupi krwi 0 opiera się głównie na mięsie, nie można jeść soczewicy i wielu produktów, z których robię potrawy :(

dużo czytałam w internecie na temat diet, tu też często czytałam artykuły, jednak jak dla mnie nic nie znalazłam, a im więcej czytam, tym mniej wiem... Założę wątek na dziale odżywianie, może tam ktoś jeszcze coś podpowie

"... ja składam się z części niespójnych, przeczących sobie nawzajem..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 280 Wiek 47 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 5678
Produkty spożywcze, które sprzyjają utracie wagi w tej grupie krwi (0) to:

* ryby,
* owoce morza,
* sól jodowana,
* wątroba,
* czerwone, chude mięso,
* produkty zawierające witaminy z grupy B.

więc myślę że po części Twój wybór jest zgodny

jesli chodzi o trening to basen jest jak najbardziej wskazany w Twoim przypadku (kręgosłup) aczkolwiek rowerek też by się sprawdził zwłaszcza że jak piszesz widzsz problem od pasa w dół.

co do działu odżywianie to skoro masz już że tak napiszę jakąś wiedzę to pytaj śmiało.ale pamiętaj cały czas o jednym...po-wo-li

pzdr.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 43
dzięki, napisałam tam i powiedziano mi, że nie ma problemu z tym, że nie jem mięsa, bo wystarczy zastąpić to rybami :)

powiem Ci, że już mi się nie śpieszy, każda szybka dieta kończyła się nadmiarem kilogramów...
Ale po prostu jak dla takiego laika jak ja to za dużo tego wszystkiego w Internecie i naprawdę trudno się zdecydować :)

Zaraz też poszukam ćwiczeń korekcyjnych :) bardzo bym chciała się prostować i wrócić do swojej naturalnej wagi. Ale wszystko powoli.

A co do basenu, lepiej zmotywować się z rana przed zajęciami na uczelni, czy wieczorem jak już wrócę?
Co do siłowni rowerek, ok. A bieżnia? chodzenie na niej też zostawić, czy to już nie wskazane? i jeszcze pytanie, czy to prawda, że najlepiej ćwiczyć bez śniadania? Bo np na siłowni bym mogła taką godzinę poćwiczyć bez, na basenie bym się bała.

"... ja składam się z części niespójnych, przeczących sobie nawzajem..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 280 Wiek 47 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 5678
..lepiej zmotywować się z rana przed zajęciami na uczelni, czy wieczorem jak już wrócę?
jak Ci wygodniej.
..A bieżnia? chodzenie na niej też zostawić, czy to już nie wskazane?
czemu masz zostawić?jeśli lubisz i nie czujesz bólu w plecach...
...i jeszcze pytanie, czy to prawda, że najlepiej ćwiczyć bez śniadania?
nie wiem co jest dla kogo najlepsze,ja unikam wysiłku na głodniaka innym tak pasuje.spróbuj i określ jak się czujesz,przecież robisz to dla siebie.
moja ostatnia rada-po prostu rób to co uważasz za słuszne skoro nadmiar informacji Cię przerasta.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 43
dzięki wielkie :) tak zrobię :) z tymi plecami, przy bieżni to różnie, ale to po prostu będę przestawać, gdy będzie bolało :)

"... ja składam się z części niespójnych, przeczących sobie nawzajem..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 54 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 471
Rad Ci dawać bym się nie ośmielił, od tego są inni co są oczytani w tematyce, ja mam tylko doświadczenia osobiste i... rzekłbym, z owej autopsji, że najważniejszą rzeczą jest niejedzenie węglowodanów i tłuszczów po 18, ew. po 16 - w zależności od tego, kiedy się kładziesz spać. Po 16 najwyżej ~ 20 g chudego sera albo kawałek piersi z kurczaka plus nieszkodliwe warzywa.
Jeśli nie ćwiczysz na masę mięsniową, jesli nie dźwigasz cięzarów, to zadanie masz łatwiejsze - możesz po 16/18 w ogóle nie dotykać serów czy kurczaków, po prostu - post.
warto pamiętać, by jeśc wolno, pić dużo wody, byle nie kranówy.

Nie musząc dbać specjalnie o dodatni bilans kaloryczny, możesz wszystkie posiłki zmniejszyć, może z wyjątkiem śniadania - tutaj sobie warto pofolgować.

I stosując dietę możesz nic nie robić - ja też mam tryb życia raczej siedzący (poza 25-min siłownią 3xtyg. i bieganiem - ale biegam jednorazowo przez max. 15 minut, więc bardziej ćwiczę serce niż spalam cokolwiek). Pozbyłem się swojego kłopotu (nadmiar... wszystkiego - w talii)w zasadzie samą dietą, a ściślej 2-3 kardynalnymi zmianami. Potem dopiero włączyłem intensywne ćwiczenia, ale nie po to, żeby wyszczuplić, tylko żeby wyrzeźbić.

Masz tendecję do gromadzenia się niespalonych kalorii poniżej pasa. To wszystko.
Ja miałem podobny problem, tyle że z talią : wszędzie pełna harmonia, śladowe ilości tłuszczu, ale za to wokół brzucha : pełna rozpusta - żadne liczne ćwiczenia nic nie pomagały. Dopiero dietą zgodnie z pow. zasadami zrzuciłem, co było do zrzucenia i zrobiłem w tym burdelu porządek. I trzymam reżim stale, jestem czujny jak pies podwójny, mimo zayebiście nieregularnego trybu życia, co pewnie mnie tu i tam - jak chodzi o maksymalizowanie efektów treningu siłowego (co nie zmienia faktu, że jestem zadowolony) - kosztuje. Lepiej mieć 1 cm mniej na górze niż choć 0,5 cm więcej i syf-tyfus-mogiła w pasie.

Po pewnym czasie, z tego co zauwazyłem, organizm sam zaczyna się regulować. Pierwsze kilka dni jest trudnych, potem wchodzi się w rytm,. Najpierw więc zrzuciłem z pomocą diety nadmiar kochanego ciała, a potem w 3 tygodnie uformowałem to krótkimi treningami - dieta jest absolutną podstawą, jak dla mnie, ćwiczenia później i wystraczy naprawdę niewielka ich ilość i właściwie każdy daje zauważalny efekt - nie jestem żadnym talentem genetycznym (wręcz przeciwnie), więc skoro działa, to... no właśnie.

Co ciekawe, kiedy się poczułem pewniej, to i w zakazanych godzinach nie miałem oporu przed skonsumowaniem jakiegoś batonika słodkiego albo nawet ciastka. Kiedy się trzyma na codzień dietę - w pewnym momencie taki drobiazg już nic nie zmienia, nawet 2-3 razy w tygodniu sobie można na to pozwolić bez żadnych negatywnych konsekwencji. Byle znać umiar i się ZBYT pewnie nie poczuć, nie wpisać tych epizodów na stałe, traktować je właśnie jak nagrodę; no i nie przesadzać - jak ciastko, to bynajmniej nie wielkości doniczki ;). Samokontrola - to wg mnie jest słowo-klucz.
Słuchanie swojego organizmu.

Może na coś Ci się to przyda, a może się nada(je) do kosza na śmieci. Tak czy owak, mnie dało świetne rezultaty.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Drążek do Sufitu, jakie ćwiczenia?

Następny temat

Pompki

WHEY premium