mam nastepujacy problem - zauwazylem ze po spozyciu mleka wyskakuja mi jakies problemy skorne. zdecydowalem sie je kompletnie odstawic (oczywiscie jogurty to juz co innego, wiec jem ich sporo). podejrzewam ze laktoza zawarta w mleku mnie jakos podraznia.
chcialbym wrocic do odzywek bialkowych, ale obawiam sie ze te serwatkowe moga na mnie dzialac podobnie jak mleko - czy sie myle?
zastanawiam sie nad kupieniem odzywki jajecznej, w koncu roznica w dzialaniu niewielka, a zero laktozy. problem w tym ze nienawidze sztucznych skladnikow i jak pilem bialko to tylko bezsmakowe. niestety nie moge znalezc bezsmakowej albuminy - czy taka w ogole istnieje ?
prosilbym o porady i ew. relacje ludzi z kaprysna cera co na nich gorzej/lepiej dziala:
1. sztucznie slodzone bialko serwatkowe
2. nieslodzone, bezsmakowe bialko serwatkowe
3. bialko jajeczne
dzieki wielkie !
p