Max Sick to przypadek częsty wśród siłaczy, był w dzieciństwie chorowitym i słabowitym chłopcem. W 5 roku życia przeszedł ciężkie zapalenie płuc, które zdecydowało o znacznym opóźnieniu w rozwoju fizycznym dziecka. Do szkoły poszedł mając 8 lat, a mimo to był najsłabszym w klasie. Wiadomo co to znaczy w szkole: stał się pośmiewiskiem i ofiarą. Gdy miał 10 lat, poszedł z ojcem do cyrku na występ znanego siłacza "Herkulesa". To zadecydowało o jego przyszłym losie. Zaczął ćwiczyć w tajemnicy przed domownikami i dlatego może wynalazł własną, oryginalną metodę ćwiczeń - bezprzyrządową, polegającą na napinaniu mieśni oraz na pokonywaniu oporu własnego ciała.
Oto wyniki do jakich doszedł tą metodą:
1. Atletę Van Diggelena, ważącego 82 kg, unosił w góre jedną ręką kolejno szesnaście razy, trzymając w drugiej ręce szklankę wypełnioną wodą i nie wylewając z niej ani kropli.
2. Zgłaszających się na ochotnika mężczyzn do 110 kg wagi obnosił dookoła areny cyrku na wyprostowanym w górę ramieniu.
3. Wykonywał "stójkę" na kciukach wspartych o maczugi.
Może i mało efektowna i wymagająca żmudnej pracy metoda Maxa Sicka jest niezmiernie precyzyjna. Dowodem tego są wspaniale ukształtowane poszczególne mięśnie jego sylwetki. Piszę ten artykuł, ponieważ uważam, że ćwiczenia siłowe bez przyrządów powinny się znaleźć w repertuarze treningowym każdego z nas. Mają tę zaletę, że można je stosować nawet w godzinach przymusowego bezruchu - chodzi mi tu m.in. o biuro czy tez szkołę. Po tych ćwiczeniach - mają one charakter wyraźnie statyczny - należy koniecznie wykonać kilka ćwiczeń szybkościowych (skurcze i rzuty ramion, ciosy bokserskie lub tym podobne).
Podam przykładowo kilka ćwiczeń według metody Maxa Sicka:
1. Zaciśnij mocno rękę w pięść (ramię w łokciu ugięte) i napinaj mięśnie przedramienia i ramienia, wytrzymaj napięcie przez 3-4 sekundy, po czym mięśnie rozluźnij. Ćwicz najpierw kolejno jedną i drugą ręką, a potem obiema jednocześnie.
2. Unieś rękę w bok, ugnij ją w łokciu tak, aby dłoń wsparła się na karku i w tej pozycji napnij biceps.
3. Ugięte w łokciach ręce unieś ponad głowę, po czym energicznie zaciskaj je w pięści.
4. W niewielkim rozkroku spleć dłonie przed sobą na wysokości pasa i ściskając palce napinaj mięśnie ramion, a przede wszystkim brzucha.
5. Ułóż z tyłu - poza plecami - jedną dłoń na drugiej i spleć je palcami na wysokości pośladków, odsuń je nieco od tułowia i ściągaj dłonie, odchylając barki i ramiona do tyłu.
Ćwiczeń takich można wykonywać znacznie więcej, a repertuar zależy od pomysłowości ćwiczącego.
Z metody Maxa Sicka rozwinęła się, powszechnie dziś znana i stosowana w sporcie wysoko kwalifikowanym metoda IC - isometric contraction, czyli skurczu izometrycznego. Wartość ćwiczeń izometrycznych polega na tym, że przez nacisk wywierany ciałem na przedmiot stały, którego oporu własną siłą nie jesteśmy w stanie pokonać, zmuszamy do pracy te pęczki włókien mięśniowych, które w dynamicznym ruchu są mało angażowane lub w ogóle nie biorą w nim udziału. Metodą izometryczną, przez zmianę układu ciała, np. ręki, można przećwiczyć jedną grupę mięśni po drugiej, rozwijając całą muskulaturę równomiernie i wszechstronnie. Metoda ta, oczywiście odpowiednio stosowana, oddaje kulturystom znaczne usługi i dlatego również pokusiłem się o wzmiankę na jej temat.
Mam nadzieję, że udało mi się zainteresować przynajamniej część z czytelników, a Ci, którzy ten temat już znali, czytając mój materiał, nie zanudzili się na śmierć ;)
Pozdrawiam i zachęcam do wypróbowania (oczywiście o ile już tego nie robicie) pomysłu i metody Maxa Sicka...