Czy można "przypalić" sobie mięśnie?

Ćwiczę bez żadnego sprzętu od początku wakacji. Efekty są, nie jest to efekt ten sam jak po siłowni jest duużo "mniejszy" lecz idzie w bardzo dobrym kierunku. Zauważyłem że ogólna postura delikatnie nabrała "męskiego kształtu". Jestem ektomorfikiem mierzę 172cm przy wadze 63kg(miałem 57-58kg) mam 17lat. W wakacje 2010 kupuje prosty sprzęt do domowej siłowni (póki co nie ma funduszy. Robie plan ~~Mawashiego z moimi drobnymi zmianami) . Wszystko szło do przodu lecz ostatnio odstawiłem częściowo diete ponieważ nie miałem czasu na jedzenie tyle ile jadłem. Na ten moment wydaje mi sie jak by spadło trochę mięśnia. Waga ta sama może 0,5kg do przodu. Zauważyłem, że biceps jak by "zeszczuplał", barki zrobiły się trochę mniej wyraźne. Gadałem z kumplem (ćwiczy na siłce 2 lata) powiedział mi, że jeśli organizm ma za mało masy itd do budowy mięśni to w trakcie ćwiczeń spala właśnie mięśnie by uzyskać siłę. Czy u mnie mogło wystąpić coś takiego? Czy dalej ćwiczyć i poprawić diete? Aha i jeszcze taka sprawa, te 0,5kg o których mówiłem nie weszło w sadełko raczej w mięsień a ja zamiast poprawy widzę pogorszenie why?

Spróbuje wstawić tu fote, nie wiem czy mi sie uda ale jak by co to będzie to moja słabiutka forma ektomorfa z września br.

Organzim czerpie energię z węglowodanów, jeśli ich brakuje to wykorzystuje tłusze, a jesli brakuje mu węgli i tłuszczy to produkuje energię z białka(mięsnie są zbudowane z białek kurczliwych).

Moje zdjęcie przedstawia efekt 2-3 miesięcy ćwiczeń przy 0 sprzętu, czy widać że mięśnie choć trochę się bujnęły? Jest sens dalej ćwiczyć? czy poczekać może do wakacji na sprzęt?? Plan Mawashiego pozwoli coś tam zbudować??

ćwicz, lepiej już teraz zdobywać formę.
co do tego palenia mięsni Szczesio dobrze napisał.
za pewne dieta Twoja jest do poprawy.
pzdr

nie wiem czy Ci się mięśnie "bujnęły" bo niby skąd mamy wiedzieć jak było na początku?