Plecy robię na takiej nietypowej (moim zdaniem) maszynie - siada się na siedzeniu wyciąga się ręce do przodu chwytając uchwyty, na których są ciężary, a klatka piersiowa jest oparta na takim oparciu (maszyna wygląda jak odwrócone krzesło). Z resztą mniejsza o to, bo tak czułem, że ten plan jest słaby. Zamierzam od środy przygotować coś nowego - samodzielnie. Wiem, że dużych grup mięśni (nogi, plecy, klatka) nie powinno się łączyć na jednym treningu, ale nie wiem jak jest z małymi partiami (barki, biceps, triceps)? Ćwiczę przykładowo 3 razy w tygodniu, co dwa dni. Najbardziej zależy mi na klatce piersiowej i brzuchu, dlatego chciałbym wiedzieć jak mogę połączyć wszystkie
partie mięśniowe... np.:
Poniedziałek: klatka, brzuch, biceps
Środa: klatka, brzuch, triceps
Piątek: klatka, brzuch, barki
Załóżmy, że jest to trening na miesiąc, a kolejnych miesiącach będę wymieniał duże partie mięśniowe (nogi, plecy) z klatką piersiową. Dodam, że jeśli miałbym wybierać pomiędzy brzuchem i klatką, to priorytetem byłby brzuch. Dieta, tak jak w pierwszym poście.