Storm + Shock Therapy + Creatine Monohydrate 100% Pure

Ćwiczę od 2 lat. Ostatnio jestem na cyklu Storm + Shock Therapy. DT: storm rano i po treningu / DT: shock przed treningiem / DN: storm rano i mniej wiece w czasie kiedy mam trening w DT. Jesli chodzi o odczucia szczerze mowiac mam mieszane (ale trzeba podkreslic ze jest to najwyzsza pulka). Po tygodniu znaczny przyrost sily (brak jednak pompy na treningu, pobudzenia, czego kolwiek - np. jak w przypadku no exploade). Co prawda olac pobudzenie czy pompe skoro sila znaczaco sie poprawila. Aktualnie jest 4 tydzien cyklu. Sila o ktorej pisalem pozostala, ale brak dodatowych efektow. Nie zebym narzekal ale na klatke poszlo zaledwie 10kg (serie). Spodziewalem sie jednak lepszych efektow. Wspominam w temacie rowniez o Creatine Monohydrate 100% Pure. Zrobiłem takie połączenie ale efekt był odwrotny (czy to normalne)?. Po paru dniach przestalem brac, bo wrecz miesnie stawaly sie sflaczale a nie twarde. Creatine brałem w DT: godzine przed treningiem i przed snem / DN: rano przed sniadaniem i przed snem - 5g (łyżeczka stołowa). Czy ktoś z zawansowanych osób którzy mieli podobny cykl może się wypowiedzieć co do siły (po 1 tygodni 10kg wiecej na serie - klatka, jest 3 tydzien i wszystko jakby znow stanelo w miejscu) oraz co do efektu wrecz dziwnego po creatine

na mnie shock wogóle nie podziałał

być może za mała przerwa między cyklami z kreatyną? ewidentnie działa na mnie połączenie storm + shock ale na prawdę efektów znaczących nie ma - a są to przecież jedne z najsilniejszych supli na przyrost siły