Naderwanie włókien mięśniowych

Witam. Mam taki problem. Trenuję już około 2 lata z przerwami. Przerwy były właśnie spowodowane naderwaniem włókien mięśniowych w lewym barku. Niby nie byłem nigdy z tym u lekarza, ale wszystko wskazuje na to to że to właśnie włókna mięśniowe(problemy powracają przy wyciskaniu płasko dużym ciężarem i czasem za krótkiej rozgrzewce). Teraz znów mam problem z tym barkiem lecz nie boli tak mocno i daję rade ćwiczyć. Chciałbym zacząć z kolegami się boksować lecz gdy mam problem z tym lewym barkiem to moje ciosy lewą ręką kończą się moim bólem a nie przeciwnika :/ Jeśli chcę boksować powinienem przerwać na trochę siłownię aż wyleczę ten nieszczęsny bark? Jeśli tak to jak długą zrobić przerwę?

Miałem to samo bolał mnie lewy bark po wyciskaniu zza pleców, zrobiłem dwa tygodnie przerwy i minęło. Dobrze jest smarować to jakąś maścią ja miałem fastum.

hmm 2 tygodnie to nie wiem czy mi nie za mało ;/ Pierwszy raz jak to miałem to naderwałem aż tak że później nie mogłem podnieść pustego gryfu 9kg na klate(bark był wtedy bezsilny, zero kontroli nad nim). Ostatnio się odnowiło zrobiłem 2tygodnie przerwy wróciłem do treningów ale w trakcie nadal czuję ból a w boksowaniu moja lewa ręka nadaje się tylko do obrony :/

To wygląda na to że ja miałem słabszą kontuzję pewnie jakieś naciągnięcie nie naderwanie, mogłem podnosić ciężary ale ból był denerwujący. Jak naderwałeś to lepiej iść do lekarza napewno coś poradzi

może ktoś jeszcze wypowie się na ten temat? proszę o pomoc