Więcej kg nie znaczy zawsze lepiej.. magazyn w pasie mi się powiększa:)
...
Napisał(a)
Jak dla mnie nie ma to znaczenia wystarczy się ciepło ubrać. Ja ćwiczę w blaszanym garażu przy domu i temperatura tam jest taka jak na dworzu więc jak były mrozy po -20 to dawałem rade i ćwiczyłem tak przez całą zimę. Ale najciekawsze jest to że w takiej temperaturze szybciej sie wychładzasz a co za tym idzie masz mniejsze przerwy między seriami co według mnie jest lepsze i bardziej efektywne przy treningu bo nie myślisz o pierdołach tylko pełne skupienie na treningu.
...
Napisał(a)
-20 to juz lekka przesada ;)
Więcej kg nie znaczy zawsze lepiej.. magazyn w pasie mi się powiększa:)
...
Napisał(a)
Słuchajcie, bo przypomniało mi sie coś...Historia w 100% autentyczna...Kiedyś trener, który pracował na "mojej"siłće opowiedział mi historie[ten koleś to też nie bajkopisarz]o swoim kuzynie, który był góralem....Ogólnie z tego co usłyszałem, po prostu kawał chłopa z niego był. Zrobił sobie siłownie na strychu, a że w górach zimno jak jasna cholera, to i na tej jego prowizorycznej siłowni było strasznie zimno. Korzonki mu odmarzły?[ławeczka tez oczywiście była zimna niczym sopel lodu] Czy coś takiego....Tak czy siak rok rehabilitacji i zero ćwiczeń siłowych. Tak więc widzicie, trzeba uwazac z niską temperaturą.
A poza tym zahartowanie, zahartowaniem ale fakty sa takie, że podczas wykonywania wysiłku fizycznego, nasza odporność słabnie w tym momencie, więc ja tam wolę się nie dobijac. Ostatnio na siłce ciągle narzekam, ze za zimno, bo często kaloryfery nie działają
A poza tym zahartowanie, zahartowaniem ale fakty sa takie, że podczas wykonywania wysiłku fizycznego, nasza odporność słabnie w tym momencie, więc ja tam wolę się nie dobijac. Ostatnio na siłce ciągle narzekam, ze za zimno, bo często kaloryfery nie działają
...
Napisał(a)
Słyszałem, że podczas treningów w niskich temperaturach organizm wytwarza mniejszą ilość wolnych rodników niż powiedzmy w temperaturze pokojowej. Dłużej możesz trenować, bo organizm się tak szybko nie męczy.
Kiedyś pokazywali Pudziana w trakcie treningu w jego specjalnie przygotowanej siłowni-chłodni.
Oczywiście nie ma co przesadzać z niskimi temperaturami, potrzeba dobrej rozgrzewki ze szczególnym zwróceniem uwagi na stawy.
Kiedyś pokazywali Pudziana w trakcie treningu w jego specjalnie przygotowanej siłowni-chłodni.
Oczywiście nie ma co przesadzać z niskimi temperaturami, potrzeba dobrej rozgrzewki ze szczególnym zwróceniem uwagi na stawy.
...
Napisał(a)
Ja uważam że jeżeli już niska temp. to około 10 stopni tak minimum, poniżej tego już jest hardcore. Ostatnio ćwiczyłem w temp. 5 stopni - to jak zrobiłem serie na klatę (siłową) to prawie mi się ciemno przed oczami robiło. Może akurat w ten dzień nie zadbałem o kalorie, może byłem zmęczony, ale tak czy tak extremalne zimno nie wpływa dobrze przynajmniej na mnie.
Więcej kg nie znaczy zawsze lepiej.. magazyn w pasie mi się powiększa:)
Poprzedni temat
Trening 2x kazda partia/tydzien - sugestie propozycje.
Następny temat
REWOLUCJA! - powrót do podstaw? ;]
Polecane artykuły