Narośl na szczęce po uderzeniu

Mam takie pytanko. Jakieś dwa miechy temu w wyniku nieszczęśliwego splotu okoliczności doszło do spięcia Wyjąłem tak nieszcześliwie w japę, iż powstał na szczęce coś w rodzaju narośli. Wygląda to jak blizna, ma natomiast długość ok 9 mm i nie schodzi. Ma to formę miękką. Nie jest to na pewno kość. Jednak odczuwam ból naciskając to "coś"... Co to może być?

Odpowie ktoś?

nikt ci raczej nie powie, sam zadalem mase pytan na ,ktore odpowiedzi nie dostalem. Idz do lekarza i bedziesz wiedzial

hmm, moze byc jakies zbliznowacenie po rozwaleniu paszczeki , po krwiaku , ciezko dokladnie okreslic mi tak z opisu , sproboj polaczyc moze jakas masc przeciwzapalna / przeciwbolowa typu ketonal i masc z heparyną , jesli bol ustapi proboj to delikatnie rozmasowywac , powinno zanikac , jezeli przez dluzszy czas nie bedzie skutkow to najlepiej do lekarza <wlasciwie to najlepiej było odrazu , ale jak na ''domową'' terapię to masz odp ;] >

krwiak pewnie Ci wyrosl mimo ze moze byc juz normalnego koloru ale jest twarde ale idz do rodzinnego zeby sprawdzil