Od około półtora miesiąca wykonuje trening na wyskok, a mianowicie "PeCo", a oprócz tego raz w tygodniu mam SKS w siatkę (półtorej godziny) co sobotę trening ( dwie godziny siatkówki) oraz zajęcia W-F na których także gramy w siatkówkę.Dodam jeszcze, że cały wrzesień spędziłem grając co dziennie w siatkówkę plażową. Tak jak już wspomniałem robię trening na wyskok, problem tkwi w tym, że nie widzę efektów. W związku z tym mam pytanie czy to może być wina zmęczenia nóg? a jak nie to co to może być? Owszem zdarzało mi się zrobić sobie dzień więcej przerwy lub wykonywać ćwiczenia mniej intensywnie, ale to tylko dla tego, że byłem przemęczony. Tak więc proszę was o pomoc
P.S
Mam 15 lat, 187cm wzrostu, waga 76 kg.