Jestem kobietą 37 lat, 167 cm, 67 kg.
nie wiem już jak mam ćwiczyć , coś na pewno robię źle!
Chodzę na siłownię od stycznia tego roku, trochę schudłam tj. 12kg, ale dalszych postępów nie widzę. Głównie chodzi o pośladki i wewnętrzną część ud. Chodzę na siłownię średnio 3-4 razy w tygodniu , 1,5 h, ostatnio dołączyłam fitnes 1 w tygodniu. Mój problem polega na tym , że mięśnie się nie powiększają, tłuszcz trochę mniejszy ale ciało wcale nie robi się jędrne:(( skóra jednak została, dodatkowo próbuję ujędrnić biust ( bo on zmniejszył się pierwszy i najwięcej), ćwiczę na ławeczce płaskiej i skośnej gryfem, rozpiętki i całą masę innych ćwiczeń dodatkowo za każdym razem aeroby 30- 60 m. Trochę tracę cierpliowść i zaczynam się zniechęcać. pzdr
Płeć: Kobieta
Wiek: 37
Waga: 67
Wzrost: 167
Cel treningowy: schudnąć, ujędrnić
Staż treningowy na słowni: 10 m-cy
Uprawiane inne sporty: rower latem
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): siłownia
Dieta: raczej ograniczam jedzenie, mniej chleba, ciężko
Przeciwskaznania medyczne: raczej nie, chociaż wyniki tarczycy podobno mam " na granicy"
Zażywane suplementy: brak
Zmieniony przez - maroxy w dniu 2009-11-11 22:36:31