Prosba do Pumy, badz kogos kto zeczywiscie zna jak on.

wiec tak... nie zwracajcie uwagi na to jaki jestem ladny, tylko na moj brzuch. Co to ma znaczyc? :O
czemu te dwie kostki sa tak oddalone od siebie? (jedna wyzej od drogiej.)
przeczytalem pare tematow o asymetri, jedni twierdza ze to "niewyleczalna " wada genetyczna, aczkolwiek napotkalem sie na Pume, ktory twierdzi inaczej, przeszukalem cale forum (...) i znalazlem tylko temat o 8 paku ze skrzydelkami... zaczolem cwiczyc tym planem (od dzisiaj...) troche dostalem po dupie :D
ale to nie wazne, co jeszcze moge zrobic zeby to "naprawic" ? i prosze nie wmawiac glupot ze jest to nie wyleczalne :P

Czy gadanie o budowie anatomicznej jest glupotą przekonasz się za jakis czas.
Póki co, ćwicz wytrwale i mocno wierz że ci się uda ...

bede robil ten brzuch 2 x w tyg (wt, pt) sa jeszcze jakies... nie wiem? rozciagania? ktore moga pomuc mi to "ustawic" poprawnie?

odpowie ktos kto ma o tym jakies pojecie?

o to może być trudno, bo myślę, że mało kto przy takim zdjęciu potraktuje temat poważnie i mówię bez szydery. trenuj brzuch z obciążeniem, na pełnych zakresach ruchu, dokładnie.

W faqu w dziale kelton dokladnie opisalem ten problem. W dziale zaawansowanych tez znajdziesz, ale jest w kilku miejscach porozrzucane.

W skrocie - jesli to wynika z twojego niedbalstwa, niesymetrycznych ruchow, robienia na max itd -> do cofniecia.

Jesli jest to niewielka wada budowy - da sie to zamaskowac.

Jesli jest to wada wynikajaca z wady budowy - tak mocno jak mozna naprawic wade - tak mocno mozna naprawic brzuch. Tzn, jesli jest to typowa wada z niechlujstwa i da sie ja zredukowac - z brzuchem bedzie tak samo.

Jednak jesli wynika to z wrodzonej, lub powypadkowej lub pooperacyjnej sytuacji, ktorej nie da sie naprawic bez operacji - da sie tylko maskowac. Zawsze bedzie lepiej ale do idealu nie dojdziesz.

A ja bym proponował popracować mocniej... ale nad SŁOWNIKIEM !!!

nad slownikiem? kazdy rozumie co pisze, wiec sie nie wtracaj, a jesli zeczywiscie masz zamiar ze tak to nazwe probowac po mnie "jechac" to najpierw zastanow sie co sam piszesz i polecam uzywac mniej wykrzyknikow, bo jak na moj gust to tak na prawde po tym widac kto sie zachowuje jak dziecko, wiesz? :)

Dzieki Puma, wydaje mi sie ze to przez niechlujstwo, ktore jest spowodowane tym ze robilem po 10 serii jednego cwiczenia co dziennie przez dlugi okres czasu ( podciaganie kolan w zwisie z obciaznikami na nogach)

Zmieniony przez - Zeno0o w dniu 2009-11-14 15:32:00

No to na 99% mamy winnego.

1. Idz na badanie - niech ci ktos pod lupe wezmie kosci, kregoslup i postawe. Cokolwiek ci powie, masz sie sluchac. Nawet "byle" *******a jak plaskostopie itd ma znaczenie wielkie.
Wprowadz w zycie korekte jesli rehabilitant nakarze.

2. 2-3 miesiace bez zadnych bezposrednich cwiczen brzucha. Przysiady, martwe ciagi, wiosla itd -> w kazdym cwiczeniu dbasz o super symetrie.

3. Po tym okresie jesli zajdzie potrzeba [a moze nie zajsc bo brzuch ladnie sie zorbi od wielostawowcow] wprowadz kontrolowane 1-2 cwiczenie na brzuch pod obciazeniem - elfio symetrycznie.

plaskostopia nie mam, lekkie skrzywienie kregoslupa w dolnym odcinku, nic wiecej, zacze chodzic prosto, prosto siedziec, nie bede zakladal nogi na noge itd, wiec teraz mam olac brzuch i raczej skupic sie na plecach i nogach? skoro tak sadzisz to tak wlasnie zrobie, wielkie dzieki za pomoc