Powoli do celu - pytanie o suplementację

Witam!
Sytuacja wygląda tak: w maju tego roku po maturze ważyłem 88 kg. Rozpocząłem redukcję, zjechałem do 83 kg, powalczyłem trochę z ssaniem na żołądku, potem były wakacje, dużo jedzenia, dużo sportu, więc wszystko mniej więcej stało w miejscu. Od października zacząłem znowu troszkę dbać o to co jem. Doszedłem do 79-80 kg, i obecnie od 2-3 tygodni waga stoi w miejscu, a tkanka tłuszczowa powolutku ustępuje. Wygląda to obecnie w ten sposób:



Spożywam teraz sporo białka, główne źródło to drób, jajka i twaróg chudy. Jeżeli chodzi o resztę diety, to staram się zjeść codziennie jakieś warzywa (marchewka, biała kapusta, kiszona, buraczki), do tego ryż brązowy zamiennie z kaszą gryczaną, albo makaronem razowym, ograniczam pieczywo do minimum, ale jak już, to żytni razowy chleb. Do tej pory miałem tylko patelnię do podgrzewania, więc sporo oliwy z oliwek schodziło, teraz mam garnek parowy, więc będzie jeszcze lepiej. Po treningu wyczytałem, że należy zjeść trochę węglowodanów prostych, więc albo to jakiś owoc (banan, pomelo), albo miód, jakiś sucharek.
Jeżeli chodzi o trening, to ćwiczenia siłowe wykonuję w mieszkaniu (ławeczka, sztanga, hantle, krzesła i co się jeszcze da i wszelkie kombinacje . Przede wszystkim skupiam się na górnej części ciała. Do tego truchtam 4-6 razy w tygodniu z rana na czczo albo wieczorem po około 30 minut. Czasem w dni bez treningu siłowego biegam interwały (jak chcę się zmęczyć).

Obecnie nie uważam się już za osobę otyłą (a za taką się uważałem), więc pierwszy cel już zrealizowałem. Teraz chcę najpierw pozbyć się na tyle tkanki tłuszczowej, aby odkryć rzeźbę, a następnie regularnie zwiększać masę, utrzymując bf. Jak mówiłem obecnie spożywam tyle kalorii, że masa ciała mniej więcej się utrzymuje, a robię się "Szczuplejszy" - na szyi, pośladkach etc. Również jak wspominałem wprowadzam teraz garnek parowy, więc będzie jeszcze lepsza dieta. Teraz moje pytania (związane z celami, które sobie wyznaczyłem). Czy warto zainwestować obecnie w fat burner i kreatynę (bo swoją drogą mam roczny stały dopływ pieniędzy, więc mogę co nie co na to przeznaczyć)? I jeżeli tak, to:
1) Czy należy przy takiej suplementacji jeść więcej/mniej aeroboów?
2) Czy chwilowe zaniedbanie diety może mieć przy takiej suplementacji pozbawić sensu jej stosowania?
3) Jak zdrowotnie wygląda połączenie fb i kreatyny?
4) Czy jakość suplementów idzie wraz z ich ceną? Jaki będzie średni miesięczny koszt efektywnej suplementacji?

I to chyba na tyle. Z góry dziękuję za pomoc.


Płeć: Mężczyzna

Wiek: 19

Waga: 79,5

Wzrost: 185

Obwód klatki: 104

Obwód ramienia: 34

Obwód talii: 90

Obwód uda: 57

Obwód łydki: 39

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: 14-15 (?)

Aktywność w ciągu dnia: Studia

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: Opisane w poście

Odżywianie: Opisane w poście

Cel: redukcja rozłożona w czasie

Ograniczenia żywieniowe: brak

Stan zdrowia: Zdrowy

Preferowane formy aktywności fizycznej: Nie więcej niż obecnie

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: Brak

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: Otóż to jest pytanie

Stosowane wcześniej diety: Wszystko na oko, polegało przede wszystkim na ograniczaniu węglowodanów

chyab nei ten dzial:)

"Dieta, odchudzanie, spalacze tłuszczu, ćwiczenia, porady"
Opis się zgadza z tym, o co pytam. No ale jeżeli źle się zakwalifikowałem, to przepraszam, proszę moderatora o przeniesienie do odpowiedniego działu.

hmm no tez racja ,ale na wszelki wypadek moze dac jeszcze do odzywki i suplementacja;)

Kolego powiem Ci że na plus dla Twojej estetyki będzie jeśli skupisz się już teraz na budowaniu masy mięśniowej.
Ze zdjęcia wynika że poziom tkanki tłuszczowej jest niewielki, ale jeszcze mniej masz masy mięśniowej. Dalsza redukcja zrobi z Ciebie szkieletora.
Proponuję Ci abyś ułozył sobie dietę low carb z zerowym bilansem kalorycznym. Warto było by gdybyś policzył swoje zapotrzebowanie i trzymal się go kontrolując szczególnie niska podaż ww.
Do tego dobrze było by gdybyś zaczął trenować jedną z wersji treningów FBW. Wielkim błędem jest że pomijasz trening nóg. Nie dość że ta partia jest praktycznie najwiekszą grupą mięśniową więc pali najwiecej kalorii to jeszcze po trenimngu nóg następuje najwiekszy wyrzut hormonu wzrostu, co istotnie wpływa na wzrost całego organizmu.
Kombinajca FBW i treningów aero w dni bez treningu siłowego są dla Ciebie odpowiednim wyjściem.
Do takiego cyklu treningowego spokojnie możesz dokupić kreatynę.
Jeśli chodzi o spalacza to nie jest on koniecznością.

Mhm, a jeżeli chodzi o ten plan FBW, to można skonstruować to tak, że np. 3 treningi w tygodniu, 1 skupiam się na klatce, ramionach, przedramionach, brzuchu ; 2 barki, grzbiet, plecy ; a 3 uda i łydki? Czy raczej powinno to być wymieszane? Pozdrawiam i dzięki za radę! I kurcze jednak wychodzi na to, że trzeba ucinać te węgle :( To jest zawsze trudne, szczególnie podczas intensywnej nauki, no ale nic, będę się starał.

Spokojnie ... jeśli dieta low carb Ci nie leży... to nie jest to jedyna opcja. Ja sam nie najlepiej reaguje na niskie ilości ww dlatego przeważnie jestem na dietach zbilansowanych.
Ustal sobie w takim razie zbilansowana na 0.
FBW to trening każdej parti na jednym treningu, skupiający się na ciężkich ćwiczeniach złożonych. Ale całej idei nie mam czasu Ci przedstawić wiec poczytaj posty podwieszone, tam jest mnóstwo informacji o FBW.

Ok. Jeszcze chciałem doedytować, ale mi zabronili po tym jak odpisałeś:
Ale też nie mogę się ze wszystkim zgodzić, bo jednak bf nie jest taki znikomy, w końcu ważę te 80 kg, co jest wagą dość zacną jak dla chłopa :) Oczywiście mówię o takim standardzie codziennym, nie jestem zainteresowanym stricte kulturystyką, stąd też być może w oczach wielu forumowiczów mój pogląd może wydawać się dziwny. Gdybym mógł dojść do takiej sylwetki:
http://sportsebooks.com/content_images/1/Bodybuilder.jpg
to byłbym na prawdę niesamowicie zadowolony. Oczywiście zgadzam się, iż nie posiadam zbyt dużej masy mięśniowej, ale jednak boję się diety "na masę" aby znów nie chcący nie wrócić do poprzedniej sylwetki. Niestety zostało tego tłuszczyku jeszcze na boczkach, brzuchu, klatce na dole i takich innych typowych miejscach. Dlatego pomyślałem o spalaczu, gdyby zacząć jeść trochę więcej.

A o treningu poczytam, dzięki za info! Pozdrawiam

Zmieniony przez - pfp w dniu 2009-11-16 14:39:04

Dlatego nie proponuję Ci diety "na masę" ... proponuję Ci dietę z bilansem kalorycznym ustawionym na 0. Ewentualny deficyt kaloryczny uzyskasz ze zwiększenia aktywności fizycznej. Przy treningu FBW gdzie są ciężkie złożone ćiwczenia do tego dokłając aeroby lub interwały spokojnie uzyskasz swój cel...
Chciałbym przekonać Cię bardziej co do pracy nad rekompozycją ciała, niż nad typową reduckcją wagi.
Spalacze te dobre są pomocne w schodzeniu z niskiego poziomu tłuszczu do minimalnych wręcz radykalnych wyników. Spalacze te słabsze - przy braku kontroli diety - są praktycznie tylko placebo.