SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Chwytacze na ulicy

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 4019

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
A ja myślę , że na takiego klasycznego zbira napadającego gdzieś w ciemnym kącie porządne duszenie wystarczy , powiem więcej - bardziej go zdezorientuje i zaskoczy niż zwykłe okładanie pięściami , które jeszcze pobudza do walki i utwierdza , że ma do czynienia ze "zwykłym" człowiekiem , który dramatycznie usiłuje się bronić.
Natomiast szybkie , zaskakujące duszenie ( porządne przyduszenie do granicy utraty świadomości ) i odpuszczenie połączone ze zdecydowaną postawą psychiczną daje takiemu dużo do myślenia i w takim tępym łebku często przybiera to postać lęku przed kimś kto go w tak nietypowy , "tajemniczy" sposób obezwładnił.
Oczywiście wybór "zakończenia" winien być dyktowany sytuacją w jakiej przyjdzie nam się bronić... swojskie , "przyjacielskie" klepnięcie nikomu jeszcze nie zaszkodziło.
Z pewnych obserwacji i doświadczeń własnych wnoszę , że zwykłych bandziorków nic tak nie deprymuje w starciu jak coś , czego oni nie znają , nie rozumieją , z niczym nie kojarzą ...
PZDR.

adamw
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Prywatne walki uliczne

Następny temat

Do sensei W.A.

WHEY premium