indonezyjskie korzenie kung-fu?...

Jak to się ma historycznie? Podobieństwo do azjatyckich sztuk walki jest w pewnych momentach uderzające...








etc... i dalsze w youtubie...
W sumie nie ma tysiąca sposobów na 'połamanie' człowieka...

Geograficznie daleko nie ma

Sztuki walki (metody walki, metody treningu walki) powstawały wszędzie.
W przypadku Malezji i Indonezji oprócz źródeł lokalnych doszły silne wpływy chińskie, ponieważ z południowych Chin była duża emigracja w tamtym kierunku.

Obecnie Chińczycy stanowią ok. 25% ludności Malezji.

W Indonezji dawniej było podobnie. Obecnie jednak Chińczyków jest tam mało (zaledwie ok. 3% ludności), ponieważ większość uciekła w wyniku pogromów antychińskich, które nastąpiły po uzyskaniu przez Indonezję niepodległości. Dopiero ok. 10 lat temu zaczęto wycofywać przepisy skierowane przeciwko Chińczykom, wśród których był nawet zakaz nauczania języka chińskiego.

Ciekawe, przełamuje to trochę stereotyp nieruchomego i mało ekspansywnego imperium środka...

Chiny jako państwo od bardzo dawna były mało ekspansywne.

Natomiast Chińczycy z południa rozprzestrzeniali się na całą Azję południowo-wschodnią.

Ten brak ekspansji Chin na zewnątrz był związany z tym, że Chiny od starożytności osiągnęły taki obszar terytorium, że trudno było zarządzać już tym co miały. W związku z tym rządzące dynastie regularnie okazywały się niewydolne, następował ich upadek i rozbicie Chin, a potem kolejne zjednoczenie. I z grubsza tak w kółko. Gdzie im tam było myśleć o dalszej ekspansji.

Następowało wprawdzie powiększanie terytorium Chin, ale nie przez zdobywanie, a wręcz odwrotnie - bycie zdobywanym. Głównie wojownicze ludy koczownicze z północnej i zachodniej strony napadały na Chiny, opanowywały część lub nawet całość Chin, po czym ich władcy fascynowali się kulturą Chin i w krótkim czasie się schińszczali. W ten sposób okupanci stawali się Chińczykami, a ich oryginalne terytoria częścią Chin.