17 lat, 165 wzrostu, 64 kg
według kalkulatora olimpa powinienem zjeść jakieś 2500 kcal na redukcji, nie wiem dlaczego ale dla mnie to jakoś za dużo, jak zjem 2000 to czuję spory przepych
moja dieta wygląda mniej więcej tak: (kcal/b/t/w)
8.00- Banan 100g 95/1/0/24
- Trening 45 min (Głównie bieganie)
9.30- Jogurt naturalny 2% 200 g 120/9/4/12
płatki owsiane 30 g 110/4/2/21
migdały 20 g 114/4/10/4
banan 50 g 48/1/0/12
+ 2 gotowane jajka 120g 131/12/9/1
12.00- Tuńczyk w wodzie 150g 144/32/2/0
brokuły 250g 68/8/1/13
+własnaej roboty sok z:
marchew 150 g 41/2/0/13
jabłka 200g 92/1/1/24
i troszke selera
14.00- przed treningiem:
kasza mamna na mleku 250g 165/7/5/23
-trening (siłka, ćwiczenia głównie wielostawowe)
18.00- zaraz po treningu 50g banan 48/1/0/12
18.30- 150 g jogurt naturalny z 25g białka 190/26/3/14
20.00- serek twarogowy chudy 250 g 338/56/4/18
Całość to około 1612/134 białka/40 tłuszcze/176 węgle
ale sądze, że jem około 1800 dziennie, często zdarza mi się dosypać do śniadania troche śliwek suszonych, zjeść troche cięższego mięsa na obiad, wypić kawę i jakiegoś izotonika
do tego łykam 3 kapse dziennie thermo speed olimpa
dużo ludzi twierdzi że to zbyt mało, no ale jak w opisie widać nie jestem zbyt duży
co myślicie?
Don't be Pussy!
you can win. you can die. but you can't back down