a więc pisze by zapytać o mój trening. Moje serie wygladają tak:
Dzień I
Klata
1.Wyciskanie sztangi na ławce skośnej dół 4 serii (12-10-8-6) p
2.Wyciskanie hantli na ławce poziomej 4 serie (10-10-8-6) s
3. Wyciskanie sztangi na ławce skośnej góra 4 serii (12-10-8-6) p
4.Rozpiętki na ławce skośnej góra 4 serii (12-10-10-8) s
Triceps
1.Wyciskanie francuskie leżąc 3 serie (12-10-8)s
2.Wyciskanie francuskie jednorącz 4 serie (12-10-10-8)s
3.przedramiona
Dzień III
Plecy
1.Martwy ciąg 4 serie (15-15-10-10) p
2.Samolocik 4 (12-10-8-6) p
3.Wiosłowanie jednorącz 4 serie (12-10-8-6) s
4.Srugsy 5 seri (15-10-8-6-6)s
Biceps
1.Mlotkowy 4 serie (10-10-8-6)s
2.Uginanie rak ze sztanga szeroko 4serie(10-8-6-6)s
3.uginanie rak w pod o kolano 3serie(10-8-6)s
4. przedramiona
Dzień V
Barki
1.Wyciskanie sztangi stojac 4 serie(12-10-8-6)
2.Unoszenie hantli w bok stojąc 4 serie (10-10-8-8)
4.podciaganie sztangi 3 serie (10-8-6)
5. Unoszenie hantli w opadzie 3 serie (15-15-15)
Nogi
1.Przysiady ze sztangą na plecach 5 serii (12-10-10-8-6)
2.Wspięcia na palce 3 serie (po 15 powtórzeń) zaczynając liczenie od "palenia"
Dodam, że układał mi go typek ze sklepu z odżywkami i się troche na tym zna :P
Ćwiczę ponad miesiąc, mam 15 lat, mam wszelkie sprzęty, taka siłownia w piwnicy xD
Dni treningu wypadają na : poniedziałek, środę i piątek (czasami sobotę)i czasami czuję, że to trochę za mało.
I więc teraz moje pytanie czy moglbym sobie pakowac jeszcze dodatkowo w te wolne dni czy lepiej sobie odpoczac i duzo jesc?? xD
Z gory dzieki!