od jakeigos miesiaca mam cos na ksztalt biegunki tzn w kibelku jestem dziennie 3-4 razy i przeważnie jest to rzadkie, nie wodniste, poporstu rzadkie. Czasami sa dni podczas ktorych jest to normalna zdrowa kupa o odpowiedniej konsystencji ale nadal 3-4 wizyty w kibelku. zaczelo sie tak dziac jakies 1,5 mieaica temu, gdy brałem Carbo plus, wtedy tydzien mnie poneiwierało, odstawilem, pojechalem do egiptu na tydzien gdzie o żadnej biegunce nie moglo byc mowy. wrócilem, i biegunka też wróciła. jest to bardzo uciążliwe, nie mam pojecia czym moze to byc spowodowane. Mam nadzieje ze to nic powaznego, szczeglnie ze to nie jest tak że gna mnie do wc na złamanie karku. napiszcie co mam robic, co to moze byc, co jesc aby sie tego pozbyc... z góry dzięki za wszelkie info. :)
'Jedno tylko zabija marzenia - strach przed porażką...'
Jeśli pomogłem to prawy dolny róg zawsze mile widziany.