agatatar
Witam!
Zwracam się do Was z nietypowoą prośbą. Studiuję fotografię (w Warszawie) i bardzo chciałabym zrealizować fotoreportaż o ludziach, dla których kulturystyka to nie tylko sport i pasja, ale także sposób na życie, może nawet zawód (biorą regularnie udział w zawodach kulturystycznych lub mają taki cel). Szukam więc osób, które chciałyby opowiedzieć o swojej codzienności, o swoich marzeniach, i o tym jak je spełniają, o tym co sprawia im najwięcej przyjemności oraz o tym, co spędza im sen z powiek. Sama podporządkowuję całe swoje życie narciarstwu, więc myślę, że patrze na życie z podobnej perspektywy:)
Chciałabym dotrzeć do osób ćwiczących w małej osiedlowej siłowni (może nawet wykonanej przez nich samych?), znających się od lat, razem trenujących, jeżdżących na zawody, maksymalnie zdeterminowanych i przede wszystkim chętnych do udzielenia mi kredytu zaufania i wpuszczenia w swój świat z aparatem:)
Nie jestem profesjonalnym fotografem i projekt ten jest czysto akademicki. Bez Waszej zgody oczywiście nie wyjdzie poza krąg zainteresowanych, Jedyną osobą "z zewnątrz", która zobaczyłaby materiał, byłby mój wykładowca.
W zamian za udzielone zaufanie i poświęcony czas, najlepsze zdjęcia z Waszej codzienności i Wasze portrety - dla Was!
Chętnych zachęcam do odzewu!
Pozdrawiam,
Agata.
Zwracam się do Was z nietypowoą prośbą. Studiuję fotografię (w Warszawie) i bardzo chciałabym zrealizować fotoreportaż o ludziach, dla których kulturystyka to nie tylko sport i pasja, ale także sposób na życie, może nawet zawód (biorą regularnie udział w zawodach kulturystycznych lub mają taki cel). Szukam więc osób, które chciałyby opowiedzieć o swojej codzienności, o swoich marzeniach, i o tym jak je spełniają, o tym co sprawia im najwięcej przyjemności oraz o tym, co spędza im sen z powiek. Sama podporządkowuję całe swoje życie narciarstwu, więc myślę, że patrze na życie z podobnej perspektywy:)
Chciałabym dotrzeć do osób ćwiczących w małej osiedlowej siłowni (może nawet wykonanej przez nich samych?), znających się od lat, razem trenujących, jeżdżących na zawody, maksymalnie zdeterminowanych i przede wszystkim chętnych do udzielenia mi kredytu zaufania i wpuszczenia w swój świat z aparatem:)
Nie jestem profesjonalnym fotografem i projekt ten jest czysto akademicki. Bez Waszej zgody oczywiście nie wyjdzie poza krąg zainteresowanych, Jedyną osobą "z zewnątrz", która zobaczyłaby materiał, byłby mój wykładowca.
W zamian za udzielone zaufanie i poświęcony czas, najlepsze zdjęcia z Waszej codzienności i Wasze portrety - dla Was!
Chętnych zachęcam do odzewu!
Pozdrawiam,
Agata.
a.
Krzysztof Piekarz
