Nie mamy czasu na powtarzanie każdemu od nowa tego samego, nie wymagaj by obcy ci ludzie wkladali w twoja osobe wiecej pracy niz ty wkladasz sama w siebie.
...
Napisał(a)
malgosiu na tym forum wszystko pisane bylo po setki razy, wystaczy ze poczytasz linki podwieszone i będziesz wiedziała wszystko co potrzebujesz.
Nie mamy czasu na powtarzanie każdemu od nowa tego samego, nie wymagaj by obcy ci ludzie wkladali w twoja osobe wiecej pracy niz ty wkladasz sama w siebie.
Nie mamy czasu na powtarzanie każdemu od nowa tego samego, nie wymagaj by obcy ci ludzie wkladali w twoja osobe wiecej pracy niz ty wkladasz sama w siebie.
...
Napisał(a)
Mamy cie tu zaglaskac czy o co chodzi z tymi pretensjami co do krytyki? Jezeli robisz cos zle i zadajesz na forum pytanie to nasze zadanie jest wyprowadzenie cie z bledu,o ile taki istnieje.
Skresl CUKIER z twojego jadlospisu- tak jak wyzej: nie lubisz gorzkiej herbaty to jej nie pij. Nie mozesz wytrzymac bez slodyczy? A chcesz klasc sie kazdego wieczorku spac przykrywajac sie swoim pokaznym sadlem? Cos za cos ! Niestety wyrzeczenia nie sa tutaj uniknione - pisalas o wafelku "grzesiek" taki ma w 100gramach 550 kalorii i 34 g tluszczu czyli sinus cosinus 1/4 twojej dopuszczalnego limitu kalorycznego.
Skresl CUKIER z twojego jadlospisu- tak jak wyzej: nie lubisz gorzkiej herbaty to jej nie pij. Nie mozesz wytrzymac bez slodyczy? A chcesz klasc sie kazdego wieczorku spac przykrywajac sie swoim pokaznym sadlem? Cos za cos ! Niestety wyrzeczenia nie sa tutaj uniknione - pisalas o wafelku "grzesiek" taki ma w 100gramach 550 kalorii i 34 g tluszczu czyli sinus cosinus 1/4 twojej dopuszczalnego limitu kalorycznego.
...
Napisał(a)
Małgosia ja nie jestem żadnym ekspertem, ale oni mają racje. Mam podobną wagę do Twojej i od 2-3 tygodni próbuje sie przestawic na zdrowe jedzenie. Miałam podobny tok myslenia jesli chodzi o diety..tzn najlepiej trzymac sie ok 1000 kcal,przy tym nie wazne co i kiedy. Teraz wiem ze to totalna bzdura! Jem teraz chyba ze trzy razy wiecej, az nie moge zmiescic...i nie tyje, co prawda narazie waga tez nie poszla w dól ale ustawilam sobie bilans na zero i jak nie cwicze to nie mam ujemnego bilansu, widze za to po swoim ciele ze idzie ku lepszemu! :)Poczytaj troche forum,w dziennikach treningowych mozna podpatrzec przykładowe jadłospisy. Nie zniechęcaj sie. Do Obliques nie miej pretensji, jak przejrzysz forum to zobaczysz ze takich jak my i podobnych sa tysiace..a ona kazdemu chce pomóc wiec liczy sie czas. Pzdr i powodzenia :)
...
Napisał(a)
Witam!
Dziękuję za odpowiedzi staram się coś zrobić w tym kierunku żeby zredukować moją wagę dlatego napisałam na tym forum i powiem szczerze że powoli idzie to ku dobremu. 22 listopada 2009 stanęłam na wagę po 3 m-cach od rozpoczęcia ćwiczeń aerobikowych i się wystraszyłam bo moja waga wskazała 71,9kg o 5 kg więcej niż przed ćwiczeniami (zamiast mniej), nie stosowałam fakt żadnej diety jadłam to co zawsze. Od 23 listopada jadłam to co pisałam wcześniej i okazało się że ważąc się w sobotę 28 listopada moja waga pokazała 70kg o 1,9 kg mniej mimo że pisałyście że jem sam cukier wystarczy że wykluczyłam chleb i ziemniaki ale zgadzam się to nie było zdrowe jedzenie teraz po przeczytaniu artykułu z gazety "Sport dla Wszytskich" który zamieścił też Morales_37 nauczyłam się łączyć białka z tłuszczem i węglowodanami zobaczę jaki to da efekt i co najważniejsze nie jem słodyczy wystarcza mi miód po ćwiczeniach żeby zaspokoić cukier w moim organizmie. Zaczęłam też używać tranu do śniadania. Pozdrawiam
Dziękuję za odpowiedzi staram się coś zrobić w tym kierunku żeby zredukować moją wagę dlatego napisałam na tym forum i powiem szczerze że powoli idzie to ku dobremu. 22 listopada 2009 stanęłam na wagę po 3 m-cach od rozpoczęcia ćwiczeń aerobikowych i się wystraszyłam bo moja waga wskazała 71,9kg o 5 kg więcej niż przed ćwiczeniami (zamiast mniej), nie stosowałam fakt żadnej diety jadłam to co zawsze. Od 23 listopada jadłam to co pisałam wcześniej i okazało się że ważąc się w sobotę 28 listopada moja waga pokazała 70kg o 1,9 kg mniej mimo że pisałyście że jem sam cukier wystarczy że wykluczyłam chleb i ziemniaki ale zgadzam się to nie było zdrowe jedzenie teraz po przeczytaniu artykułu z gazety "Sport dla Wszytskich" który zamieścił też Morales_37 nauczyłam się łączyć białka z tłuszczem i węglowodanami zobaczę jaki to da efekt i co najważniejsze nie jem słodyczy wystarcza mi miód po ćwiczeniach żeby zaspokoić cukier w moim organizmie. Zaczęłam też używać tranu do śniadania. Pozdrawiam
malgoska32
Polecane artykuły