kladzisz sie na parkiecie, na kafelkach (musi byc plaskie i twarde, dywan odpada). Kladziesz sie na plecach. Nogi masz ugięte lekko w kolanach i rozstawione mniej wiecej na szerokosc barków(masz pozycje jak rodząca kobieta mniej wiecej). Teraz, napinasz miesnie brzucha i dolną część pleców, tak aby calkowicie stykala sie z podlożem i nie bylo prześwitu (dolna część plecow bez napięcia mięśni będzie miala prześwit między podlogą jesli masz hiperlordoze). Tak napięty wytrzymujesz 10-12 sekund, po czym sie rozluźniasz, pare sekund przerwy i powtarzasz to. Wykonuj 15-20 powtorzen dziennie.
I tu mam problem. Po wykonaniu takiej serii wyraźnie czuć mięśnie brzucha. Myślę że wykonywanie tego ćwiczenia codziennie (co jest zalecane w celach korekcyjnych) nie wchodzi niestety w gre. Moje pytanie brzmi jak wyważyć częstotliwość (o ile w ogóle) żeby na tym nie stracić.