objetosc treningowa

Hejka mam pytanie, jak to w trojboju wyglada z liczeniem objetosci. Wiele razy czytalem gdzies jak wazne jest kontrlowanie objetosci i znajdowalem informacje na ten temat, ze objetosc to suma podniesionego calego ciezaru we wszystkich seriach i ruchach. Tak wiec robiac 4 serie po 4 ruchy wyciskania lezac ciezarem 110 mamy 1760 objetosci. No i niby wszystko ok, ale jak ma sie ta objetoswc do np. treningu kulturysty ktory zrobi 4 serie po 12 ruchow 70 kg? Az 3360 obejetosci treningowej?
Moze mi ktos ta kwestie naswietlic, przedstawic jak sie to liczy i jak powinna sie objetosc trenongowa zmienaic robiac trening np. 6 tygodniowy?

Są różne szkoły a jedna z nich mnoży ilość wszystkich powtórzeń(serie * powt) razy średnia z %CM. Oczywiście średnia może być mylna i zamiast niej można stosować inne metody statystyczne jak mediana itp, choć dla większości przypadków średnia dobrze się sprawdza i nie ma co bawić się w matematyka

Możesz też mnożyć powtórzenia z serii zasadniczych razy średnia z %CM w seriach zasadniczych.

Osobiście nie liczę tego tylko intuicyjnie oceniam. W końcu jak zrobię np 4x4 na 75% to będzie więcej niż 3x3 na 80% Po prostu im więcej serii, powtórzeń i ewentualnie ćwiczeń tym większa objętość.

W raz z kolejnymi tygodniami(zazwyczaj) objętość powinna maleć a wzrastać %CM w seriach zasadniczych.

Przykład obrazujący:

1tyg 70/5x5 -> powt = 25 -> objętość = 17,5j
2tyg 75/4x4 -> powt = 16 -> objętość = 12j
3tyg 80/4x3 -> powt = 12 -> objętość = 9,6j
4tyg 85/3x3 -> powt = 9 -> objętość = 7,65j
5tyg 90/3x2 -> powt = 6 -> objętość = 5,4j
6tyg 95/2x2 -> powt = 4 -> objętość = 3,8j

Zmieniony przez - Senegroth w dniu 2009-12-02 13:39:58

Senegroth dzieki za odpowiedz jak zwykle fachowa, a jeszcze male pytanie do tego tematu:
A jak oceniasz teoretycznie ta sama objetosc teningowa ale w innym wykonaniu, np. zamiast 5x5 80%, to 10x 2-3 powtorzenia 80%? Ja znowu swoje odnosnie ciezarowcow ;) ale widzialem, ze oni czesto robili duzo serii a b.mala liczba ruchow, jak to sie ma do wyciskania albo mc?

wiem,że Twój post kierowany był do Senegrotha,ale odp od siebie,bo obecnie też kombinuję z treningami. zrobiłem sobie cykl 2 miesięczny i w pierwszej fazie robiłem zakres ruchów 5-3,a dopiero w drugiej zszedłem na 3-1.powiem Ci,że efekty fajne,ale szczerze,czuję spore zmęczenie.niedługo zejdę z ciężarów w ok 90-95%cm(czyli ta druga faza),bo zrobię sobie więcej złego niż dobrego.Wniosek: wg mnie,trening w zakresie powtórzeń 3-1 jest b fajny i przynosi miłe efekty we wszystkich 3 bojach,ale może wykończyć i nie można przesadzać z czasem trwania takiej formy treningu.nie wyobrażam sobie poprawy siły bez powtórzeń na takich ciężarach,ale nie za długo.myślę,że dobrze w każdym cyklu zaczynać od większej ilości ruchów i powoli się wkręcać na wyższe ciężary.zresztą takie są założenia w większości treningów.w każdym razie myślę,że trudno porównać 5x5 na 80%cm z 10 x 2/3.no ale poczekajmy na odp adresata tej wiad.pozdrawiam i życzę dużych przyrostów;)

Astutus - zdecydowanie lepsze jest 10x2-1powt. Takie serie dają maksymalny przyrost siły. Pełna synchronizacja CUN. Są nawet metody robienia 15 singli na treningu zaczynając od 85% i co trening dodaje się po x kg/%.

Oczywiście większa ilość powtórzeń też będzie dobra na początku okresu przygotowawczego(szczególnie dla początkujących zawodników) jednak należy pamiętać, że 5-6 to jest górna granica robienia siły, a dla zawodników średnio-zaawansowanych / zaawansowanych to już jest względna wytrzymałość. Osobiście od jakiegoś czasu w głównych bojach nie wychodzę powyżej 3powt i nie ma znaczenia czy to jest 85, 80 czy 70%. Dzięki temu synchronizacja włókien mięśniowych zostaje a CUN odpoczywa.

Moszyn:
Dziekuje Ci za odpowiedz. Apropo tego co piszesz, jakies tam reguly radzieckie mowia, ze cwiczenia na ciezarach => 90% przez okres dluzszy niz 4 tygodnie powoduja pewny regres i empirycznie 2x tego doswiadczylem. Od poziomu wytrenowania zawodnika ten okres moze byc nawet krotszy.
Ale zauwaz, ze mi chodzilo o robienie 1-3 ruchow ciezarem ktorym tak naprawde zrobilbys 6-7, to jest duza roznica.

Senegroth:
No wlasnie w duzym uproszczeniu sila jest umiejetnoscia - przynajmniej CUN'a. Ciezary podnosi sie teoretycznie tym wieksze im wiecej jest sie w stanie zaangazowac 'motor unitsów'. Po za tym elitarni wyciskacze czy trojboisci potrafia wspomagac boj wszystkimi miesniami jak np. w wyciskaniu zwykly chlopaczek na silowni to wszystko po za klatka i tricepsami ma zwiotczale, lezy na wiotkich najszerszych, nogi wisza itd. (np. ja ;P).
Tak wiec faktycznie moj post stad, iz zaczalem dochodzic do wnioskow, ze jak moge cwiczyc CUN i technike/napiecie calego ciala, skoro w 5-6tym ruchy ja juz sie skupiam "zeby sie udalo" i jakies dziwne figury wyprawiam, w stylu noga sie prostuje, wykrzywiam cialo na ktoras strone itp. itd. Tak to sie nawet nigdy techniki nie naucze prawidlowej, stad mysalem o duzo wiekszej licbzie serii a malej liczbie ruchow.

Dzieki wszytstkim za odpowiedz!

Rzeczywiście-mój błąd.Przepraszam za zamieszanie.
W takim razie podłączam się do opinii Senegrotha: 10x1/3 lepiej niż 5x5.pozdrawiam