Cofając na parkingu trafiłem lekko tyłem w drzwi samochodu ciężarowego. Jako, że był to stary model, a ja nie miałem ochoty po raz 3ci pukać do drzwi mojego ubezpieczyciela w tym roku (wiązałoby się to już z wiadomo czym...), więc spisałem ośw. o tym, że przyznaję się do winy i pokryję kw. 200 zł w ramach rekompensaty za uszkodzenia. Jednak po tygodniu dzwoni do mnie koleś i twierdzi, że koszta wyklepania drzwi były większe. Czy w związku z tym ma on jakiekolwiek prawa, aby żądać ode mnie teraz dopłaty?
No pain - No Game