SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Czy u Was tez sa takie treningi?

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 1948

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 322 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 3321
Kris - dzięki za info, o to mi chodziło.
Kolak - świetny komentarz. Dużo wniosłeś. Gratuluje kreatywności.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
ja też uważam, że sparing jest po to, żeby sprawdzić, jak potrafisz wykorzystać w walce to, czego sie nauczyłeś na treningu - od napier****nia sie są zawody Twój sparingpartner na treningu to kolega, a nie wróg publiczny nr 1, i przede wszystkim trener powinien to rozumieć - a skoro nie rozumie, to lepiej zacznij trenować w innym klubie

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 58 Napisanych postów 6529 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 36902
Wg mnie to niestety dosyć częste zdarzenie (sparingi z zawodnikami walczącymi jakby walczyli o życie). Ja jestem zdania, że jeżeli sparingi przynoszą kontuzje, to:
1. z głupoty/braku kompetencji trenera ---> który albo pozwala lub wręcz zagrzewa do takiej walki.
2. Jego braku posłuchu u trenujących ---> wiadomo, nie powinno tak być.
3. Głupoty zawodników ---> do tego zalicza się ignorowanie zaleceń trenera lub wręcz takie nastawienie, oraz brak szacunku dla sparing-partnera. Takich typów najbardziej nie lubię - tłuką tymi łapami z całej siły a jak raz im mocniej przyłożysz to pretensje mają, że "miało być na 30%"
4. Pojedyńcze ryzykowne zdarzenia ---> wiadomo, raz na jakiś czas ktoś zechce się sprawdzić w "prawdziwej walce", jeżeli trener uzna że zawodnicy są wystarczający przygotowani to ok
5. Nieszczęśliwe przypadki ---> naprawdę minimalny procent

Zmieniony przez - Gwjazdor w dniu 2009-12-09 19:46:14

Ulubieńcy - Wikibokser, ten od Yiu-Tubitsu, Sensei(99999), Jarzyn, Jaguar, Frosti

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 1892 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 11152
zgadzam sie z GwJazdorem
no ale niestety kontaktowy sport, wiec trzeba sie liczyc z kontuzjami .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
albo umowna walka na 20%, typ wali ci bombe i mowi ze to lekko bylo...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 2053 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 9106
kolak wszyscy jestesmy na tak a ty ****a na nie -.-
paranoja tamte treningi :p
rozumiem ze to jest sparta ale bez przesady ;]
ma klub wasz jakies sukcesy na arenie europy?swiata ze taki hardkore?

Ignorante juris nocet

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 58 Napisanych postów 6529 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 36902
Przemasso dokładnie Mój najczęstszy partner treningowy to taki typ Walka na 30% siły a on wlepia z całej pary, że aż mu ryj puchnie i żyły wychodzą a potem bezczelnie wmawia, że to jest jego 30%

Ulubieńcy - Wikibokser, ten od Yiu-Tubitsu, Sensei(99999), Jarzyn, Jaguar, Frosti

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 725 Wiek 40 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14919
Ja też uważam, że powinieneś zmienić klub/trenera . U nas na przykład trener ostro tępi takich wczuwaczy, którzy na normalnych treningach przy sprawaniu się napalają, albo daje ich do dobrych zawodników, którzy im spuszczją łomot.

W każdym razie sparing jest aby przećwiczyć i się uczyć, nigdy się nie nauczysz (albo bardzo niewiele) jeśli partner cały czas będzie walczył na 90 - 100% siły. Raz na jakiś czas trzeba ostrzej posparować, ale zwyczajny spraing to max 50%.

I jeszcze jedno, może banał, ale zdrowie jest najważniejsze! Chyba, że z tego żyjesz i robisz to zawodowo, ale jak trenujesz dla przyjemności/sprawności/satysfakcji(amatorskie zawody, itd) to trzeba to robić tak, żeby móc ćwćiczyć jak najdłużej - najlepiej całe życie, a nie tak, że za 5 lat nie da się rady porządnie jednego treningu odbyć bo wszędzie coś boli. strzela itp
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Systemy wewnętrzne literatura po polsku

Następny temat

NS-3 czy Professional Fighter ?

WHEY premium