Mam dosyć duży problem, ponieważ od 2 dni mnie boli ścięgno przy łokcie od strony wewnętrznej.
Dokładnie było to tak, że 2 dni temu na siłowni zrobiłem kilka serii hantlami. Wszystko było ok. Na następny dzień dopiero zaczęło mnie boleć, ale myślałem że to zakwasy. Ale dziś już mnie boli non stop, i nie moge wyprostować rąk bo mnie bolą ścięgna. Smaruje sobie staw Altacet oraz Naproxen Emo, ale nic nie pomaga.
Czy moge podejrzewać zerwanie ścięgna.?
Jak moge sobie pomóc aby zredukować ból.?
Czy może to mieć wpływ na jakieś obniżenie sprawności.?
Proszę o szybką odpowiedź.
Pozdrawiam