Ok, tylko że w pompkach jak i w wycisku na klatkę tylko pełny ruch pozwala w dostatecznym stopniu zaangażować pożądane partie mięśniowe, czyli mięśnie klatki. Przy płytszym ruchu większość wysiłku spoczywa na tricepsach.
Wycisk na barki zza głowy jest kontuzjogenny sam w sobie (przekonałem się o tym na własnej skórze w przeszłości) a im niżej schodzi się sztangą tym większe ryzyko, także tu się zgodzę w 100%.
Mam za sobą jedną niegroźną kontuzję barku lewego (na siłowni) i dwie poważniejsze prawego (poza siłownią, jednak okoliczności przemilczę) i uważam wyjątkowo na te stawy, ale też chcę aby barki rozwijały sie równo z pozostałymi partiami. Zaprzestałem więc wycisku zza głowy - i to już dawno oraz unoszenia sztangi do brody, czyli dwóch ćwiczeń powodujących nienaturalne obciążenia w stawach barkowych. Odpukać nie narzekam na żadne bóle czy inne sensacje.
Reasumując, jeżeli boli - konieczna przerwa w treningach. Jeżeli ból nasila się lub nie chce ustąpić - lekarz.
Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2009-12-12 17:23:30
Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2009-12-12 17:23:53