Jeśli chodzi o poobijanie w sensie siniaki, obtarcia to zainwestuj w kask. Podobno pomaga. Trener mi mówił, że kiedyś na
treningi przychodził jakiś przedstawiciel handlowy i z racji wykonywanego zawodu nie wypadało mu mieć obitej twarzy i właśnie w kasku ćwiczył.
Jeśli chodzi Ci o to, że nie możesz przyjmować uderzeń, rozumianych jako przyłożenie siły do twojej trzewioczaszki (:D) to odpuść sobie SW uderzane/mieszane. Idź na jakiś styl chwytany, ale i z tym uważaj bo uderzanie głową w matę jest dość częstym elementem przy mocniejszych sparingach.
Jeśli tylko Twoja głowa nie może być narażona na uderzenia to może jakiś bardziej tradycyjny styl w którym uderzenia są dozwolone tylko na korpus. Niestety w tym temacie Ci nie pomogę, ale na forum są specjaliści od takich styli, więc na pewno Ci udzielą stosownych informacji.
Jeśli wszystkie w/w formy otrzymywania obrażeń Ci przeszkadzają a chcesz nauczyć się bronić to zapisz się na strzelnicę, zainteresuj się pirotechniką (wysadzisz oponenta) albo zostań chemikiem i stóż nowy gaz bojowy :P
Pozdrawiam i życzę powodzenia.