porownanie aminokwasow

ok przeraszam,krytyka jest zawsze budujaca,pisalem na szybko.i widzisz dokladnie o to mi chodzi,o ten ekwiwalent..
1. tak,staram sie brac to wszystko pod uwage,te wszystkie gierki w ktore bawia sie producenci - zobacz- to moje obliczenie jest na podstawie albo ilosci np.leucyny w 100g produktu,lub ilosci leucyny w danej liczbie tabletek,wiec zrobilem to chyba dobrze.
2. jesli na wpc vitamin-shop jest napisane ze w 100g produktu jest 10.7g leucyny to znaczy ze w 30g jest jej 3.21g co kosztuje 1.75zl(tylko 1.75zl, porownujac do aminow - 3.30zl a leucyny mniej)

a pytanie tak naprawde brzmi - czy przy diecie,dobrej diecie regorystycznie przestrzeganej warto inwestowac w aminy czy wystarczy braki w bialku rekompensowac z wpc.bioraqc pod uwage wlasnie roznice strukturalne i sklad aminokwasow i wpc,a dopiero potem cene.szybkosc wchlaniania nie zawswze jest tak istotna,w koncu i tak sie wchlonie,chyba ze aminy traktujemy okolotreningowo a nie calodziennie.ja przytreningowo jem bcaa. aminy i wpc traktuje jako uzupelnienie diety w bialko i na tej plaszczyznie interesuje mnie ich porownanie.

Zmieniony przez - majk71 w dniu 2009-12-15 13:10:17

Zmieniony przez - majk71 w dniu 2009-12-15 13:11:02

Zmieniony przez - majk71 w dniu 2009-12-15 13:12:04

Zmieniony przez - majk71 w dniu 2009-12-15 13:13:23

Zmieniony przez - majk71 w dniu 2009-12-15 13:14:54

Przy dobrze zbilansowanej diecie, ani odzywka bialkowa ani hydrolizat aminokwasowy - nie są niezbedne. W wypadku braków białkowych w jadlospisie moim zdaniem lepszym rozwiazaniem (bardziej uniwersalnym), jest odzywka bialkowa. W wypadku dlugich i nietypowych treningow, czestych treningow - bardziej rozsadne sa aminokwasy. Nie ma generalnej zasady - co lepsze, sa natomiast indywidualne przyapdki - i jest statystyka. Statysczynie patrząc - lepszym, i tanszym rozwazaniem sa w moim przekoananiu preparatry odzywki bialkowe.

W kwestii porownania: ja nie rozumiem tutaj ekwiwalentu, porcje odzywki usredniasz do okreslonej gramatury, a porcje aminokwasów do odpowiedniego ułamka z ilosci zawartej w opakowaniu. Dla mnie nie ma tutaj mowy ekwiwalencie. Nawet nie chce się spierac w tej kwestii - tylko wyrazam swoje zdanie.

A i na marginesie: kwas glutaminowy i jego amid (czyli glutamina) - to nie są tozsame substancje

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-12-15 15:35:31

dziekuje za odpowiedz,w ekwiwalenty nie ma co sie bawic(samo z siebie wyszlo na to,ze usredniona dzienna porcja aminokwasow to mniej wiecej tyle co 30g proszku w ktorym jest 80% bialka,nie robie nic na sile)tak wiem - kwas glutaminowy "uczestniczy w przemianach azotowych, poprzez przemianę w glutaminę". nie wyrazilem sie scisle piszac "glutanmina",grunt ze i na wpc i na aminach producenci pokazuja zawartosc kwasu glutaminowego,wiec porownywac te preparaty mozna. ale jesli masz ochote dopisac cos o kwasie glutaminowym chetnie poczytam
ps.tryptofanu w hydrolizacie bialkowym zwanym amino whey system jest wiecej tryptofanu niz w wpc vitamin-shop.(w 100g) a dlaczego zwrociles uwage wlasnie na tryptofan? dlaczego wg ciebie jest on tak istotny zeby ratowac go w procesie hydrolozy?

co do kwasu glutaminowego - to wg niektorych zrodel - powinno się limitowac jego spozycie.

Co do tryptofonu - to nalezy on do EAA. Przypomnam, ze bialka niepelnowartosciowe - to walsnie te które któregos z EAA nie zawierają, badz zawierają jego sladowe ilosci.

Nie pamietam które preparaty aminokwasowe nie zawieraly tryptofanu, ale któres wlasnie nie zawierały... Stad zwrócilem na to przy okazji uwagę i w tym temacie

"W dużych dawkach powoduje jednak degenerację komórek nerwowych" - to o kwasie glutaminowym,ale chyba nikogo tu nie przekonamy,zeby nie jadl wpc czy innych odzywek bialkowych czy bialka w ogole z uwagi na zawartosc kwasu glutaminowego.poza tym jego pozytywne dzialanie jest duzo szersze,w zasadzie bezcenne.
czlowiek ktory chce zbudowac miesnie musi jesc min.2g bialka/kg masy ciala a bialko zawiera kwas glutaminowy.
co do tryptofanu jako EAA zgadzam sie calkowicie.
troche tu osamotnieni jestesmy w tym temacie,widocznie nie wydaje sie tak porywajacy jak pytanie czy lepiej jesc 3 aminokwasy rano i 4 wieczorem czy odwrotnie ;)ale ja rozwialem swoje watpliwosci,za co dziekuje.

Nie chodzi o to by odstraszac ludzi od produktów bialkowych ze wzgledu na kwas glutaminowy. Po prostu nie uwazam, by wieksza jego zawartosc - stanowila jakis walor.

Aminokwas ten nie nalezy doaminokwasów niezbednych - i nasz endogenna
"produkcja" zaspokaja potrzeby organizmu.

Co do koniecznosci spozywania 2g bialka na kg masy ciala - rowniez nie jest to regułą, moze byc rownie dorbze 1,6g na kg m.c.

Osamotnieni jestesmy w temacie - coż, nie wszystkic niektóre kwestie interesują - to raz, a dwa - jak wspomnialem - przeliczenie jakiego dokonales nie jest w moim przekonaniu najszczęsliwsze.

no tak,ale nie masz najmniejszego wplywu na zawartosc kwasu glutaminowego w produktach bialkowych,tyle go tam po prostu jest.nie da sie jesc duzo bialka bez kwasu glutaminowego. ale rozumiem co chciales powiedziec,ze niepotrzebnie go przeliczalem,i masz calkowita racje.powinienem sie zajac aminami egzo.(tyle ze jeszcze raz tlumacze,ludzie w sklepie zadawali tego rodzaju pytania,stad to przeliczenie w takiej formie).no ale przynajmniej leucyne policzylem.1,6g na m.c. jest oczywiscie rowniez dobre,ale do czasu,im wiecej miesni do wykarmienia tym wiecej bialka na m.c. jest potrzebna,inaczej czeka nas stagnacja,a tego w zadnym sporcie nikt chyba nie lubi. a tak nawiasem mowiac,to na tym forum i tak za duzo prawdy sie mowi,na szczescie ludzie w nia nie wierza,bardziej lubia kolorowe reklamy. pozdro

naprawde trzeba miec duzo miesni by potrzebowac więcej. generalnie bialka w diecie - jemy na zapas, sam jem wiecej niz 2g na kg masy ciala (na redukcji dochodze do 3g na kg m.c.).

Stagnacja - w wypadku amatorów przynajmniej - czesciej spowodowana jest niwlasciwa dietą i złym treningiem, niz samym brakiem bialka. Przyznam się - iz powszechne wyobrazenie polegające na tym iz zapewnienie odpowiedniej ilosci bialka w diecie bez odzywke - jest bardzo trudne - jest mylne. Ja na mocnych LC dochodzilem do 3g bialka zwierzecego na kg masy ciala - i nie uzywalem w tym czasie odzywek...

na tym forum i tak za duzo prawdy sie mowi,na szczescie ludzie w nia nie wierza,bardziej lubia kolorowe reklamy. - dlaczego na szczęscie?

pzdr

ogolnie masz w sumie racje,ale ja bez bialka w proszku dochodze do 2g na m.c bez szczegolnego przymuszania.. dlatego dopijam 2-3 szejki.

a dlaczego na szczescie? bo poszedlbym z torbami ;)

pozwol ze jednak nie wypunktuje dlaczego,ktos jednak moze nas czytac;)

pzdr

spoko

pzdr