[art] Głodzenie - Metoda na długie cykle masowe?

"Mięśnie są jak gąbka.. im bardziej je wyciśniesz tym więcej one potem wchłoną" - R. Słodkiewicz

GŁODZENIE ORGANIZMU - METODA NA DŁUGIE CYKLE MASOWE?

Parę słów wstępu
Kiedyś będąc na masie zastanawiałem się jak to możliwe że jedząc w ciągu paru dni mniej niż zwykle i tracąc wagę, a potem jedząc już normalnie w ciągu paru następnych dni nie tylko odrabiałem wagę ale zwiększałem ją o 1-2kg. Jakiś czas później przeczytałem wywiad z Robertem Piotrkowiczem odnośnie tajemnicy jego ciągłych postępów przy jednoczesnym utrzymaniu niskiego poziomu tłuszczu. Pamiętamy że Robert jakiś rok temu startował prawie cały rok a mimo to notował przyrosty masy mięśniowej. Jak on to robił? Pomijając zapewne cały arsenał środków kluczową rolę odegrała tu dieta.

Fazy jedzenia i głodzenia
Organizm nie jest w stanie cały czas budować nowych mięśni. Po paru tygodniach cyklu jeśli nie zwiększamy drastycznie dawki lub nie zmieniamy środka postępy ustają lub nie są już tak szybkie. Zwykle jedyne co wtedy nadal szybko rośnie to brzuch. Sposób który opisuje polega na zrobieniu krótkiej przerwy w podaży dużych ilości kalorii. Co robimy? Drastycznie obcinamy kalorie. Oczywiście nie chodzi o to żeby nagle przejść na głodówkę i nie jeść nic Po prostu zmniejszmy znacznie podaż węglowodanów i ewentualnie tłuszczy. Białek nie ruszamy, możemy najwyżej ich dodać. Taka faza głodzenia ma potrwać koło tygodnia. W tym czasie możemy dorzucić trochę więcej aerobów. Po około tygodniu znów drastycznie zwiększamy kaloryczność diety. Organizm powinien zareagować zwiększeniem wagi

Rola dopingu
SAA odgrywa tu dużą rolę ponieważ w okresie tzw głodówki idealnie zabezpieczy nasze mięśnie przed katabolizmem. Absolutnie nie musimy się bać ich utraty w tak krótkim czasie. Rozbić mięsień wcale nie jest tak łatwo, tym bardziej będąc na wspomaganiu Jedyne co możemy stracić w ciągu tych dni to glikogen i woda

Dodatkowy plus tej metody
Ten sposób nie tylko może nam dać ciągły progres na masie ale również zapewnić odpowiednie panowanie nad poziomem naszej tkanki tłuszczowej. Wchodząc w fazę głodówki i dodając aerobów podkręcamy metabolizm i to jest kolejny sekret tej metody.



To takie moje małe spostrzeżenia i wnioski, może kogoś zainteresują.
Pozdrówki

Zmieniony przez - pudzian89 w dniu 2009-12-15 15:27:29

ameryki nie odkryłeś z tym, że się zastanawiałem
ile ma trwać masa myślę, że 4-6 tygodni to maks i potem nie jak piszesz tydzień ale spokojnie 10-14 dni na ww od 100g do 3g na kg mc białka zawsze jemy powyżej 3g.

po katabolizmie następuje wzmożony anabolizm.
Metoda sprawdzona i skuteczna

wiem że nie odkryłem ale nie każdy bawi się w takie rzeczy.. sam wiesz jak jest.. jak nie idzie to pierwsza myśl u większości ludzi to "zwiększyć dawkę"

z tym, że trzeba też znać swój rozkład b/t/w

i np.

4tygodnie masa
1tydzien bilans 0
2tygodnie redukcja

aeroby np. masa 3x30 potem 3x45 i 5x45 albo więcej do tego dieta pod siebie i można tak jechać

ale to widzisz nie chodzi o to żeby wchodzić na redukcję tylko na krótko zmniejszyć podaż węgli i przełamać stagnację w łapaniu masy.. w skrócie chodzi o to o czym napisał Ksiedzu..

Body niedawno napisal podobny art, o kontrolowanym katabolizmie. Pisal tam chyba o nieco dluzszych okresach, ale konkluzja taka sama - krotki okres katabolizmu skutkuje wyzszym poziomem anabolizmu potem. Sam niedawno tego probowalem i po tygodniu na samym miesie i tluszczach uczucie pecznienia miesni, kiedy napelniaja sie glikogenem, jest zayebiste

nie widziałem tego artu BLa, zaraz zobacze, dzięki

Zmieniony przez - pudzian89 w dniu 2009-12-15 17:06:14

Tylko teraz pytanie, co jaki czas jest sens robic takie "glodzenie"? Tak, zeby wyciagnac z tego optimum efekow?

myślę że tu gotowej recepty nie ma.. my możemy sobie obracać schematami danych metod, ale to co jest dobre dla mnie, niekoniecznie może się okazać tak samo dobre dla Ciebie.. np ja powiedziałem o fazie głodzenia około tygodnia bo tak na prawdę nie można jednoznacznie powiedzieć ile dni będzie optymalnie.. tak samo odnośnie Twojego pytania ciężko jest to dokładnie określić.. moim zdaniem można spróbować to robić kiedy na prawdę tego potrzebujemy czyli trening, regeneracja jest ok i dostarczamy odpowiednią ilość BTW.. jeśli mimo to mamy stagnację to można wtedy próbować