Szacuny
9
Napisanych postów
1190
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
18110
ja mam tak ,że jak robię przechwytem lewa nachwytem ,prawa podchwytem to spoko wszystko ok trzymam elegancko ,ale jak zmienię ,że prawa nachwytem ,a lewa podchwytem ,to czuję jakby lewa ręka byłą dużo słabsza i nie chodzi mi tu o uchwyt ,tak jakby mnie skrzywia może o to mu chodzi
,dlatego ja najcięższe serie robię z paskami
Zmieniony przez - Dziadi w dniu 2010-01-16 12:14:14
Szacuny
11148
Napisanych postów
51557
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ja tam zawsze najcięższe serie ostatnie robiłem przechwytem (a chwyt mam słaby więc szybko sie nachwyt kończył), lewa podchwyt i prawa nachwyt (na odwrót jest mi strasznie niewygodnie na wyższych cieżarach) i jakoś pleców krzywych nie mam
a ogólnie co do siły chwytu to magnezja działa cuda
Szacuny
1
Napisanych postów
241
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5571
@Senegroth
asymetria w przemiennym uchwycie jest na tyle duza, ze mozna nabawic sie nawet kontuzji plecow po dluzszym czasie. poprzez nierownomierny rozklad sil gorset miesniowy rozwija sie asymetrycznie co moze byc przyczyna bolow kregoslupa a nawet skoliozy.
to wszystko opiera sie na zasadach biomechaniki- przyjrzyj sie kiedys chociazby swoim kapturom. jesli robisz regularnie ciag z przemiennym uchwytem to jestem pewien, ze jeden kaptur bedziesz mial wiekszy od drugiego ;)
Szacuny
28
Napisanych postów
9543
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
61854
Używając chwytu przemiennego nie należy łapać w ten sam sposób co nachwytem.
Przykładowo:
Jeżeli nachwytem łapiemy w ten sposób, że wewnętrzne część dłoni leżą przy początku oznaczenia gryfu(dajmy na to palce wskazujące w miejscu rozpoczęcia oznaczenia) to jeśli przechwytem łapiemy sugerując się tym oznaczeniem(palec wskazujący jednej ręki na początku oznaczenia, a zewnętrzna część dłoni drugiej ręki na początku oznaczenia gryfu) to wiadomo, że ciężar będzie się rozkładał nierównomiernie. Dlatego w przechwycie ręka, która łapie podchwytem powinna być minimalnie przesunięta bliżej środka.
Co do różnych kapturów to gwarantuję Ci, że nikt na świecie nie ma takich samych a moja dysproporcja mieści się w granicach naturalnej asymetrii Szczerze mówiąc to patrząc w lustro nie widzę żadnych dysproporcji, choć na pewno jakaś jest ale znacznie większe widziałem jeszcze w liceum u kolegów, którzy nosili plecak na jednym ramieniu
Szacuny
1
Napisanych postów
241
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5571
wiem, jak nalezy lapac sztange ;)
i nie mowie tu o wielkich asymetriach bo to nie jest tak, ze jedna strona miesni pracuje, a druga nie. do tego kaptury nie sa glownymi miesniami pracujacymi przy martwym ciagu.
nie bede cie przekonywal na sile, bo zdecydowanie nie zalezy mi na tym, zebys mi za wszelka cene uwierzyl, ale nie wmawiaj ludziom, ze uchwyt przemienny nie powoduje dysproporcji i w konsekwencji bolow kregoslupa.
to, ze u cieie wszystko jest na razie ok, to bardzo fajnie. nic tylko sie cieszyc. jednak nie znaczy to, ze w kazdym wypadku tak jest. odkad doszedlem do 300kg praktycznie kazda powazniejsza serie robie z paskami i dzieki temu moje plecy duzo na tym zyskaly ;)
Szacuny
28
Napisanych postów
9543
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
61854
Absolutnie nie miałem zamiaru się z Tobą sprzeczać tylko czekałem na jakieś mocne solidne argumenty typu mój lekarz sportowy mi to powiedział itp.
W sumie to nie staram się tego wmawiać tylko chcę obalać różne mity. Swoje zdanie opieram na swoich doświadczeniach i kolegów z sekcji(jeden ostatnio zrobił RP w mc). Oczywiście jeśli Twoje bóle kręgosłupa ustały po zrezygnowaniu z chwytu przemiennego na rzecz nachwytu z paskami to jest to niezły argument, nie mniej bóle kręgosłupa to dość obszerna kwestia i ich powodów może być dużo. W porównaniu do Ciebie, bezwzględnie dość mało ciągnę i mogą mi się jeszcze różne rzeczy przytrafić i możliwe, że kiedyś zmienię zdanie na temat chwytu przemiennego. Póki co będę uparciuchem i zostaje przy swoim
Szacuny
1
Napisanych postów
241
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5571
mam znajomego, ktory pisal prace magisterska z biomotoryki w sportach silowych (czy jakos tak). lekarz sportowy (i ortopeda) wyraznie zauwazyl u mnie dysproporcje w rozlozeniu gorsetu miesniowego w okolicach ledzwi, ktora powoli zanika od momentu w ktorym zaczalem chwyta nachwytem. no i do tego mniej boli ;)
wiadomo, ze jednego po jakims czasie zacznie bolec, a innego nie. jednak jakbym mogl to wolalbym nie czekac "a moze jednak nie bedzie bolec" tylko zapobiegac. chodzilem z bolacymi ledzwiami przez 2 lata ;)
Szacuny
1
Napisanych postów
241
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5571
nie ma czego zwracac ;)
tak tylko sie wtracilem, bo szkoda, zeby ludzie przez niewiedze sie uszkadzali. wystarczy, ze ja sobie pokrzywilem plecy
w kadzym badz razie spokojnie (z mojego doswiadczenia) mozna uzywac paskow a w rozgrzewce robic tak dlugo nachwytem bez sprzetu jak sila pozwala. pozniej na przedramiona z 2 serie typowo silowego cwiczenia i wszystko bedzie git
Zmieniony przez - brzyt w dniu 2010-01-17 22:56:56