białko, gainer, kreatyna.

Witam. Mam nietypowe pytanie. Czy mozna pic gainer razem z bialkiem w celu uzupełnienia diety + do tego jakis monohydrat kreatyny? chodzi mi o to ze wiekszosc dnia spędzam w pracy i niezawsze mam dostep i czas przygotowac sobie posilek ktory ilosciowo i jakosciowo by mnie zaspokoil. bo podczas dwoch przerw 15 minutowych raczej slabo zjesc tyle kalori by wyjsc na nadwyzce kalorycznej.. nadrabiam czesto rano przed praca i wieczorami jem jak oszalały.. a tak to w robocie bym to pił wszystko po "szybkich" posilkach.. jesli tak mozna robic to doradzcie mi jakie bialko, gainer i kreatyna bedzie najlepsza,gdyz jestem blady w tym temacie. Prosze o odpowiedzi wnoszące cos do tematu a nie texty typu "szukanie nie boli,bylo to juz" tzn nie wiem czy byl juz taki problem, a szukanie boli - zabiera duzo czasu zanim sie znajdzie to czego sie szuka a to boli :P pzdr.

białeczko z którego ja jestem zadowolona ( zarówno pod względem smaku, jak i odczuć podczas jego picia ( nie mam rewelacji żołądkowych, co niestety często się zdarza przy innych białkach) to białko wiśnia- jogurt z Activlabu i to polecam:)

gainer nie dla mnie więc tu Ci nie doradzę ale pewnie się ktoś znajdzie.

staraj się jednak jeść pełnowartościowe, normalne posiłki

mniejszym złem jest np zmiksowanie owsianych z białkiem i otrzymanie takiego właśnie gainerka

na końcu cukrowane proszki

filozofię szukania też masz dość specyficzną

Sam jestem w identycznej sytuacji (praca, z powodu której ciężko o uczciwe trzymanie diety) więc doskonale Cię rozumiem. Zajadam się rano i wieczorem (ile się da), treningi kończę około godz. 22, no i generalnie staram się ostro masować.

Powiem wprost: śmiało łap za dobry gainer (polecam Mass XXL lub jeszcze lepiej Mutant Mass od PVL) oraz białeczko (tu np świetny i ekonomiczny VitaFit albo sprawdzone SP80 Olimp) i wspieraj się nimi (ale z umiarem, bacznie obserwując przy tym zmiany zachodzące w organiźmie).

Co do kreatyny, to sam także niebawem zaczynam pierwszy cykl. Polecono mi mono z Olimpu (zainwestowałem w Mega Caps), które ponoć na 1st raz sprawdza się wystarczająco dobrze.

Kamaze a jak to wpływa ogólnie z łapaniem masy? idzie na czysto czy raczej więcej tłuszczu się łapie? z gainerami nie miałam do czynienia i tak sobie myślę, czy faktycznie nie lepiej jak pisze end zmieszać po prostu białko z owsianymi? mniej przetworzone wtedy przynajmniej.

nie obrzeraj sie na noc bo strasznie sie spasiesz :P
posilek musi byc dostarczany co 3 h a nie tylko rano i wieczorem bo jak na raz zjesz duza ilosc pozywienia to nie wszystko chloniesz i reszta odlozy CI sie jako fat...
zrob sobie pozadna diete najpierw 6-7 posilkow co jakies 3 h i braki zaspokuj bialkiem ew geinerem (bialko polecam prolongatum BX albo complex 100% olimp, geiner najlepszy mutant mass ale i najdrozszy) a jak naprawde nie mozesz nic oszamac to zaopatrz sie w batony :)
kreatyna wystarczy na I raz zwykle mono np olimpu (niby mowia ze moza jesc razem z bialkiem ale ja zawsze dostaje sraki jak razem zjem, lepiej krete na pusty zoladek potem po pol h bialko

Powiem tak: jako cholerny ekto, zaczynający przygodę z siłką przy wadze 64kg i wzroście 180cm od razu zdecydowałem się na wspieranie diety Mutant Massem. Aktualnie (czyli po nieco ponad 3 miesiącach ostrych treningów i katowskiej diety) waga pokazuje mi 73kg. Sylwetka wyraźnie się zmianiła (na plus rzecz jasna), a fatu na brzuchu/nogach/innych partiach nadal brak :)

Niemniej wiadomo - z gainerem też nie wolno przesadzać, ja uzupełniam nim braki w diecie (w trakcie gdy jestem w pracy i nie mogę slidnie zjeść) oraz zapodaję zaraz po treningu.

Z kolei białeczko (wspominane wczesniej SP80 oraz produkt VitaFit) zapodaje na noc (a także sporadycznie rano).

Efekty są pozytywne, więc o tego typu suplementacji złego słowa powiedzieć nie mogę. Niemniej zaznaczam tu raz jeszcze - podstawą jest dieta, której ja sam staram się naprawdę przestrzegać

"mniejszym złem jest np zmiksowanie owsianych z białkiem i otrzymanie takiego właśnie gainerka"
Jak ktoś niema kasy to można dosyć tanio i łatwo otrzymnac gainera ;)
Ostrowia/łowickie + zapas owsianych i jest troszkę gainera.
Samemu mieszam owsiane z białkiem. z tym, że owisane mielę na proszek

Co do łapania tłuszczu. Zalezy od gainera, od samego siebie (dieta, przemiana) i od pory brania.
Ja brałem gainery i mnie nie zalewało.

A jeśli chodzi o kreatyne...
Zalezy jaki staż..
Jeśli staż odpowiedni to możesz spróbowac wrzucić np. codzień do "gainera" lub z wodą ok 3g mono i brać tak przez jakiś czas (2 miesiące ? może dłużej )

Jak by co, zaznaczam.. ekspertem nie jestem

Pzdr.!



Widzę, że staż odpowiedni, więc możesz spróbowac brac mono nie cyklicznie ale wrzucic do tzw. stałej suplementacji.

Zmieniony przez - Rude Boy92 w dniu 2009-12-17 11:34:02

"nie mam rewelacji żołądkowych" - Elaine, wlasnie zalezy mi tez na tym zeby spokojnie to trawic, mialem kiedys gainera "mammouth 2500" ktorego polowe musialem wywalic, bo nie dosc ze byl ochydny to jeszcze wszystko co wypilem wysr*łem po pol godziny, przez dwa tyg organizm sie nie mogl przyzwyczaic i wolalem to odstawic.

"filozofię szukania też masz dość specyficzną" - tak wyszlo, nielubie zamulac przed monitorem i tracic czas,ktory moglbym lepiej wykorzystac:P

Kamaze,ciesze sie ze sie rozumiemy :) ale Ty masz gorzej, ja naszczescie prace koncze ok 17 i biegiem od razu na silownie:P, pomogles mi duzo,myslalem juz wczesniej o mutant mass :P a białko wybiore z Vitafit jesli polecasz :) niemasz po tym rozwodnienia co nie?:D kretke niewiem czy nie wole w proszku..mam pytanie. mozna mieszac kretke w proszku z bialkiem w jednej porcji i pic razem np z mlekiem?:D Kamaze ladnie poszedles, 9kg w 3 miesiace to elegancki wynik :)

"nie obrzeraj sie na noc bo strasznie sie spasiesz :P"
niema takiej opcji sobczak, jak kamaze jestem typem ekto, wazylem 55kg gdy zaczynalem przygode z silownia,w lapie bylo 29.. doszedlem do 69 nie przestrzegajac diety, tzn bylo 6 posilkow do syta ale np uwielbiam fastfoody,jem bardzo wysokokaloryczne posilki a fatu jak nie bylo tak niema:P

co do tych platkow owsianych, to ja tez bym musial je mielic gdyz nie lubie grudek w plynnym napoju:P a w pracy na to niestety czasu nie bedzie :( dziekuje za podpowiedzi:)

Ja także zalegam w pracy do 17, z tym że poźniej dojazd do domu zjada mi dobre 1,5 godz. później chwili odpoczynku, szykowanie jedzonka (posiłek przedtreningowy to pierońsko ważna sprawa!), jedzenie i dopiero wówczas wymarsz na siłkę (co także chwilę trwa). Później 1,5-2 godz machania hantlami, więc wracam po 22 i... od razu zabieram się za miche Cóż, nikt nie obiecywał, że będzie łatwo.

A co do supli - jak juz pisałem - białeczko VitaFit i MM możesz śmiało atakować. Zero sensacji żołądkowych itp. To naprawdę dwa bardzo dobre produkty.

Zmieniony przez - Kamaze w dniu 2009-12-19 13:20:47

moja praca polega na tym ze nie zawsze ktos na mnie patrzy(rozwoze towar po sklepach i na magazynie tyram), posilek przedtreningowy staram sie zjesc na miescie na szybkosci (jakis kotlet albo cos) tak okolo 16. do tego mam nieograniczony dostep do bananow i mandarynek za darmo to zawsze przed silownia z 5 bananow zjem :D i ja na szczescie mam kilometr na silownie od pracy takze jade prosto z pracy na silke :P a Tobie wspolczuje, myslalem ze to ja mam przeyebane :P ale nie ma to jak upór w dazeniu do celu! suple zakupie po nowym roku jednak dopiero, bo nie chce pic ani kropli alkoholu przy odzywkach a tu sie zbliza sylwester i urodziny ziomka.. ale zakupie napewno te 2 rzeczy :) pozdrawiam i powodzenia w budowaniu masy ! :)

Zmieniony przez - bialyjpg w dniu 2009-12-19 14:54:44