Idzie Nowy Rok i postanowiłem z tej okazji (chociaż jaruzelsko unikam postanowień noworycznych ) odnowić zainteresowania w dziedzinie "mordobicia". Potrzebuję wiarygodnej porady zarówno w zakresie stylu jak i dobrej szkoły w Warszawie. Trenowałem wcześniej 2 lata Shotokan, 5 lat Kyokushin i trochę MT. Ostatnio z braku czasu raczej tylko siłka przy bloku i bieganie.
Interesuje mnie kung-fu, ale po pobieżnej lekturze wątków na forum jestem trochę przerażony - nie tyle w kontekście poziomu treningu ale kwestii związanych z wzajemnymi podjazdami i obszczekiwaniem się przedstawicieli różnych organizacji i stylów.
Proszę o Wasze sugestie, zwłaszcza liczę na komentarze od osób z 5+ lat stażem w danej szkole/stylu.
Pozdro,
Janek