Dziennik Treningowy - agresya(ja)

Dobra koniec imprezy pier*ole podciągnałem się tylko 2 razy w 1 serii później tylko raz, więc dalej nie ćwiczyłem i chyba nie bede ćwiczyć bo co po kur** progresu w ogóle nie ma od tych cwiczen tylko mi bebzon rosnie i nic wiecej...pzdr

Ile masz w pasie aktualnie ? Jak więcej jak 92-93 to spróbowałbym zrobić redukcje najpierw , żeby zejść tak do 82-83 w pasie i potem zaczać masówke. A to że bebzon Ci rośnie to pewnie dlatego że masz za dużą nadwyżke w diecie.

Zmierzyłem wieczorem 95cm :P
A ważę ok. 85,5kg przy wzroście 185cm, więc nie jestem gruby, ale taki puchowy właśnie mało mięśni a pas jak pas :/ Byłem u kolegi ostatnio(2tyg temu) wycisnąłem 65kg na klatę nie wiem mógłbym trochę więcej bo już więcej obciążenia nie miał ale jest lipa...

Podciągne się 2 razy czyli tyle samo ile na początku treningu w ogóle nie ma postępu dlatego też nie chce mi się ćwiczyć ani trzymać diety nadwyżki raczej dużej nie mam właściwie to mało jem tylko dużo słodyczy itp...
F*ck dlatego chciałbym właśnie zacząć redukcje, ale w ogóle mało siły mam ,mało mięśni, a po redukcji pewnie będę jeszcze słabszy i jestem w du***

Nie wiem co mam robić. Pójdę chyba na siłkę bo kumpel chodzi tylko trochę drogo jest, ale bym sobie robił plecy na maszynach może to coś by dało i bym się z 6 razy podciągnął to już z górki.


Zmieniony przez - agresya w dniu 2010-05-03 21:16:09

65kg na klate to wcale nie jest źle. Co do słodyczy no to już masz przyczyne dlaczego masz tyle w pasie Musisz je całkowicie odstawić albo lipa , bo dieta na mase + słodycze = boiler na brzuchu /

Zrezygnuj ze slodyczy.
Nie nastawiaj sie na wybrane boje, prawie zawsze jest tak, ze to co chcemy zeby szlo, przewaznie nie idzie.
Nie przejmuj sie drazkiem, bujaj, kop, oszukuj, tylko aby wyrobic zakladana ilosc powtorzen.
Dodaj aero: po kazdym treningu + 1-2 razy w tygodniu.
Rob swoje.

Tak... może by tak zrobić, że 10 podciągnięć(np. 10-8-6-6 <serii) za pomocą krzesła i np co trening dać plecak i dodawać tam obciążenia ??? Może by to coś pomogło ?? bo podciągnąć się 2 razy to wstyd !!!

A co do aerobów to od poniedziałku zacznę redukcje zastanawiałem się na tym już i snake ma raczej racje bo 95cm w pasie też wstyd, chociaż jak nie jem to jeszcze płaski hehe.

Co Ty nic nie ćwiczysz?

Na razie nie bo słabiutko już od 2 miesięcy szło. Z powodu diety mało jadłem nawet trochę siła spadła, lecz przez około tydzień znacznie zwiększyłem ilość spożywanych produtków i zauważyłem progres. Nie chcę mi się ciągle siedzieć w kuchni a pozatym często mnie na chacie nie ma. Też często bardzo gram w nogę i siatkę na sksach i wfie.

Co nie znaczy, że przestaje trenować !!! Ściągnełem sobie ksiązkę Nagi wojownik zainteresowała mnie. Kupiłem za 25zl. Jestem w trakcie czytania, jednak zamierzam trenować w sposób opisany w książce przez jakiś czas. Niekonwencjonalna metoda, lecz bardzo skuteczna i opinie z neta też ok. więc się skusze.

Też miałem zamiar ćwiczyć jakimiś niekowencjonalnymi metodami typu proteo-system, ale nie ćwiczę bo i tak najbardziej jara mnie trening ze sprzętem.