dzis na onecie ciekawy, aczkolwiek pisany czesciowo pod publike artykul - jak w temacie.
http://wiadomosci.onet.pl/1590649,2678,1,sfalszowane_leki_zalewaja_europe,kioskart.html
Aczkolwiek nie jest to z palca wyssane - ostatnio widzialem ciakwy film na Discovery (Przestepczy polswiatek) poruszajacy ten temat. Delikwent rozkrecil w ciagu 2 lat niezly interes z podrabianymi lekami - glownie psychotropy, (tam jest moda na to), viagra, no i nasze "suplementy"... W ciagu 2-3 lat zgroomadzil okolo 3 mln $ - teraz wspolpracuje z CIA w zamian za zlagodzenie wyroku ...
Suma sumarum, smiejemy sie czasem ze sfd to centrum wyjepek (analizujac wypowiedzi forumowiczow), jednak takie artykuly uswiadamiaja, ze czasem rowniez apteka moze zawiesc...
Nie chodiz tu o wywolanie jakiejs paniki i manii przesladowczej, a raczej o chwile refleksji...
kokodzambo i do przodu..
Byle do sylwka Panowie
I'm the GOD