Wystarczy
pomysl o tym ze cwiczac raz w tygodniu ta partie trzeba dac jej wycisk, aby wogóle pobudzic ja do rozrostu, robiac 3 cwiczenia na cały tydzien lepiej wogole jej nie cwiczyc, ja robie aktualnie e7 gdzie jest ponad około 20 seri na bicepsy i jakos nie prowadzi do zajechania
Niezupełnie. On ma plan trzy dniowy, w którym z konieczności trzeba na każdym treningu łączyć grupy mięśniowe. Co innego jeżeli danego dnia trenujesz jedną partię - wtedy faktycznie możesz dać wycisk ramionom.
na triceps dołozyłbym:
prostowanie ramion na wyciagu oburacz, wyciskanie sztangi wąskim chwytem(małpi chwyt)
Wąski wycisk to mega ciężkie ćwiczenie, a proponujesz je na końcu, w dodatku małpim chwytem, z którego sztanga dość łatwo może wypaść. Ma w planie pompki i francuza, czyli wszystko co jego triceps potrzebuje.
W rozkładzie trzy dniowym małe partie traktuje się dwoma, trzema ćwiczeniami, inaczej trening byłby przeładowany i przynosił efekt odwrotny do zamierzonego. Pozdrawiam.