Zmieniony przez - kondek w dniu 2009-12-27 21:29:03
Zmieniony przez - kondek w dniu 2009-12-27 21:29:03
Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2009-12-27 21:45:14
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
teraz w dobie armi zawodowej( czyli na wojne jedziesz na rozkaz a nie jak dotychczas ochotnicy) to takie przejście jest całkiem rozsądne.
Nieprawda puki co jedynie żołnierze 2305 mają taki obowiązek.
Nie polemizuj bo pisze z Afganistanu i mam rozeznanie w temacie.
flex1976
tylko który mądry z jednostek specjalnych przechodzi do Policji???
raczej odwrotnie
Tu się zgodze z jednego prostego względu, a mianowicie na takim samym stanowisku przy takim samym stopniu i wysłudze mnożnik w wojsku jest większy a pozatym jest dodatkowo dodatek desantowy i jest spora róznica finansowa na korzyść wojska(pisze na przykładzie 1psk nie GROM )
Wcześniej były znane takie przejścia ale to w czasach istnienia jednostek specjalnych WP szczebla armijnego i 24 miesięcznej służby zasadniczej(instruktor C56 z Katowic jest najlepszym przykładem)
QUEBLO
aaa i jeszcze jedno, policja też jeździ na misje stabilizacyjne
Tak zgadzam się
Oczywiscienie mówie tu o AT...
Tu się nie zgodze bo naprzykład w Kosovie AT też wystawiało swój kontyngent.
Stpierre
jeśli zostanie krawężnikiem na początku to nie duma a hańba to nawet nie próbuj policji
Żadna praca nie hańbi a szcególnie tak trudna i niewdzięczna jeśli tak myslisz to dla mnie tuman jesteś
..."Gdy wzywa Thor bym poszedł z nim w bój moim honorem zwycięstwo jest
więc nie liczy się nic prócz przelanej krwi i dumy mych braci walczących by żyć..."
doradca C/S ze wskazaniem na combat
teraz w dobie armi zawodowej( czyli na wojne jedziesz na rozkaz a nie jak dotychczas ochotnicy) to takie przejście jest całkiem rozsądne.
Nieprawda puki co jedynie żołnierze 2305 mają taki obowiązek.
Nie polemizuj bo pisze z Afganistanu i mam rozeznanie w temacie.
a możesz wyjaśnić co to 2305? czemu zakładasz że bym polemizował?
Stpierre
jeśli zostanie krawężnikiem na początku to nie duma a hańba to nawet nie próbuj policji
Żadna praca nie hańbi a szcególnie tak trudna i niewdzięczna jeśli tak myslisz to dla mnie tuman jesteś
chyba źle go zrozumiałeś to był tekst do mnie tzn chodziło o to że jeśli bycie policjantem dla mnie to ujma to nie powinienem się w to bawić...
A jeśli coś źle zrozumiałem to przepraszam.
Dostęp do netu mam ograniczony i czasem zdarza mi się czytać połebkach.
..."Gdy wzywa Thor bym poszedł z nim w bój moim honorem zwycięstwo jest
więc nie liczy się nic prócz przelanej krwi i dumy mych braci walczących by żyć..."
doradca C/S ze wskazaniem na combat
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2009-12-28 16:18:56
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Jeżeli dany związek taktyczny otrzyma zadanie wystawienia zmiany na dany kontyngent przełożeni mogą wykorzystywać różne formy nacisku (straszyć nieprzedłużeniem kontraktu ,lub obiecywać awans ) ale bezpośredniego rozkazu wyjazdu na misje wydać nie mogą.
Całą procedurę wyjazdu podawałem już w jakimś temacie a net za słabo działa abym teraz przewertował wszystkie tematy których się udzielałem, jak ta wiedza jest Ci do czegoś potrzebna to zwróć się do Prezesa (Quebla) lub Słabego56 napewno pomogą
PS.Obecnie przy podpisywaniu kontraktu jest zdanie:
"wyrażam zgode na udział w misjach poza granicami kraju" co jest wiążące
Zmieniony przez - żeleś w dniu 2009-12-28 17:17:55
..."Gdy wzywa Thor bym poszedł z nim w bój moim honorem zwycięstwo jest
więc nie liczy się nic prócz przelanej krwi i dumy mych braci walczących by żyć..."
doradca C/S ze wskazaniem na combat