Dieta - proszę o ocenę - cel sucha masa mięśniowa

Jak w temacie.
Moim celem jest nabieranie suchej masy mięśniowej.
Proszę o ocenę, ew. poprawki i rady.
Uciąłem trochę ww, ponieważ szybko się zalewam, zastąpiłem je natomiast tł.

Zanim napiszę diete, moje zapotrzebowanie:
Kalorie - 2500
Białko - 148/ 2.0 na kg - mam 162/ 2.2 na kg
Węgle - 263/ 3.6 na kg - obcięte do 250/ 3.3 na kg masy ciała
Tłuszcze - 96/ 1.3 na kg

Śniadanie
płatki owsiane 60g
orzechy włoskie 15g
siemię lniane 15g
jajca 150 g
29b/33t/39ww

2 śniadanie (szkoła)
ryż biały gotowany 100g
cyc 150g
oliwa z oliwek 10g
słonecznik 50g
51b/34t/86ww

przed treningiem
ryż 50g
wołowinka 150g
34b/11t/38ww

trening/zaraz po treningu (nie wiem jak lepiej)
50g jakiegoś carbo (myślę nad olimpem)
0b/0t/~45ww

jakaś godzinka po treningu (nie, nie da się szybciej)
ryż 50g
cyc 100g
25b/2t/38ww

kolacja
twaróg półtłusty 125g
oliwa z oliwek 10g
23b/16t/5ww

Do tego zjadam witaminki Treca.
Jeżeli czegoś wam brakuje w mojej wypowiedzi, pytajcie śmiało

Pozdrawiam i życzę wesołych i spokojnych świąt!

WW daj tylko około treningowo i na śniadanie.
Przed treningiem daj ww o niskim IG, ryż brązowy, kasze a po treningu ryż biały/ziemniaki.
W szkole możesz dać jakąś rybę do odmiany, no i nie zapominaj o warzywach.
Po treningu daj banana.

/pzdr.

Bananów nie lubię, dlatego właśnie ta opcja odpada.
Z przedtreningowym zobaczę co da się zrobić.
Rybka w szkole chyba da radę, pytanie tylko czy nie będę śmierdział rybą
A co proponujesz jeszcze żreć z rybką w szkole?
Bo ryż to ww, więc? ;>


Edit:
No, a te carbo, to zły pomysł jest?
Jakaś alternatywa może zamiast banana? :>

Zmieniony przez - Szaffiii w dniu 2009-12-24 15:46:57

Zmieniony przez - Szaffiii w dniu 2009-12-24 15:47:14

W szkole bez ww, tylko białko, tłuszcz i warzywa. U mnie porcja warzyw maskuje zapach ryby. Cały czas do szkoły ryby nie musisz brać, możesz zamieniać kolejnością mięso w posiłkach do odmiany, by Ci się jedzenie nie znudziło,pamiętając by około treningowo dawać białko szybko przyswajalne. Carbo to ostateczność, lepiej czerpać z naturalnego pożywienia, czyli po treningu nadają się owoce, np. rodzynki, suszone śliwki.

/pzdr.

No dobra, czyli mogę spróbować rodzyny jeść.
A około treningowe co najbardziej polecasz za mięsko?
Bo jak narazie zajadałem właśnie cyca, woła i rybki, czasami tylko świnie, więc chyba nie tak źle, co?

mięso urozmaicaj straaj się wybierać jakie lubisz a ja polecam woła i wieprza
po treningu uważaj żeby za tłuste nie było

Ja slyszalem, ze do wieprza dodaja roznego swinstwa, dlatego raczej go unikalem
A mieso oczywiscie urozmaicam, wiadomo, ile mozna jedno i to samo jesc
Wiem, wiem. Tlustych rzeczy i zielska raczej unikamy w okolo treningowych.
Jeszcze jakies uwagi, rady itp?
Chyba trzeba bedzie tutaj komuś soga wlepić, ciekawe tylko czy wejdzie...

a do innych nie dodają ?

No dają do wszystkiego dzisiaj
Ale słyszałem, że to wieprza najwięcej
Z resztą, nie ja tutaj jestem specem więc się nie mądruję
A teraz wracając do tematu, jakieś uwagi, sugestie itp?

Wg mnie to już ok.
Jak by co to pytaj się

/pzdr.

Dziękówka, macie po sogaczu, jak wejdzie