Chciałem popracować nad rzeźbą, a dokładniej chodzi mi o partie takich mięśni jak: klatka, plecy, czworoboczny oraz
najszerszy grzbietu.
Problem w tym , iż na siłowni mogę uczęszczać 2 razy w tygodniu : wtorki oraz czwartki. Tak więc skupię się bardziej na
treningu w domowych warunkach (jedyny przyrząd jaki posiadam to hantelka 15kg )
Dodatkowo chciałbym spalić trochę tłuszczyku z łud oraz urosnąć w barach ;]
oto mój plan treningowy:
niedziela : biceps - 5 serii po 10 powtórzeń(15 kg) lub 7 serii po 10 powtórzeń(10kg) ; 100 pompek(wąskich); kapturki
(podnoszenie 1 hantelką na przemian) 7 serii po 10 powtózeń(15kg)
wtorek, czwartek : wyciskanie na klatkę - 7 serii po 12 powtórzeń (50-55kg); brzuszki - ile się da :P; kapturki - ćwiczenia
na atlasie
poniedziałek, środa, piątek : trening hantelką na mięsień najszerszy; pompki szerokie - 100 powtórzeń; triceps - 5 serii po 10 powtórzeń(10 kg) , przysiady
Co o tym sądzicie?
Proszę o jakieś poprawki, porady oraz co nowego można by wprowadzić do mojego treningu?
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 20
Waga: 85
Wzrost: 182
Cel treningowy: głównie popracowanie nad rzeźbą
Staż treningowy na słowni: trudno powiedzieć - 2.5 roku temu co 2 dni przez rok, a potem przerwaaa
Uprawiane inne sporty: troche biegania, gra w piłkę nożną,
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): -w domu: 1 hantelka 15kg
-dostęp do siłowni 2 x w tygodniu
Dieta: brak ;/
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: brak