moje odzywianie/ pyt. o dwu daniowy obiad i plyny

na poczatku napisze ze nie chce sie bawic w jakies ukladanie diety, wazyc skladniki i sprawdzac w tabelkach kcal jednak postanowilam zjadac te 5-7 posilkow dziennie (w zaleznosci od tego o ktorej wstaje) co 2-3 godziny; chcialabym zrzucic tez pare cm albo nie dopuscic zeby wiecej przybylo. narazie cwicze na w-f raz w tygodniu (joga), moze uda mi sie pojsc na silownie,czy na basen ale nic na sile; chcialabym miec kogos do towarzystwa- nie wiem czy to sie uda, no i musze miec $ i czas ;)

jakos przestal mi smakowac zwykly chlebek i zakupilam razowy (nie kazdy jest smaczny), u mnie w domu jada sie maslo, ale kupilam mala paczke margaryny, zeby sie nie zmarnowalo, nie lubie tlustych wedlin, zbedny tluszcz odkrawam, czasem doloze sobie jakies warzywko/owocek do posilku (dopiero zaczynam)
lubie zwykly ryz, piers z kurczaka (mam taka dziwna manie, ze nie lubie mies z koscia i gotowanych mies z zupy, chyba ze to kurczak z pary) - zjem w/w piers, jakas pieczen, ale zeberka czy palke z kurczaka juz nie, bo odbiera mi to cala przyjemnosc jedzenia.
smakuja mi warzywa z pary (ziemniaczek, marchewka, pietruszka, to moje ulubione, pietruszke w malych ilosciach), lubie rybke pieczona.

chce ograniczyc fas foody - do mniej wiecej 1 w miesiacu (czasami cos z chlopakiem zamawiamy/idziemy do knajpki), w sytuacji kryzysowej, jaka jest moja czesta obecnosc w F-f chce wziac jakas surowke itp ale to tak na marginesie

chce zjadac to co jest w domu, wszelkie zupy i miesa z surowkami
albo wykupic sobie danie na uczelni czy w jadlodajni

i doszlam do takiego problemu jakim jest dwu daniowy obiad. czasami mam sama zupe, albo samo drugie danie, albo dwu daniowy obiad, (ktory zazwyczaj jest zaraz po zjedzeniu zupy, albo rownoczesnie z zupa)

i nie wiem co lepiej [odnosnie 2 dan]... czy zjesc mala porcje zupy - 1 lyzke "wazowa" i troche mieska z surowka czy zjesc wieksza porcje zupy - np 1,5-2 lyzki "wazowe" (tak na oko) + za 2-3 godz porcje miesa z surowka/warzywem?

czytalam tez ze danie powinno sie skladac z garsci ziemniakow/ryzu, miesa w wielkosci dloni, i duzej ilosci warzyw (chyba dobrze napisalam)

czy dobrze jak zastosuje ten system?
moze wybrac same (moje) warzywa z pary/ makaron-ziemniaki + mieso, albo surowke i mieso

no i mam problem z plynami. lubie kupne soki owocowe,ograniczam/eliminuje napoje gazowane, pijam herbate - specjalnie robie w 0,5 l w garnuszku z cukrem i cytryna(cukru nie wyelimunuje)

nie da rady zebym robila wlasnoreczne soki - zajmuje to czasu,trzeba czyscic, "zdrowe" soki kosztuja i to nie malo.

nie lubie wod mineralnych, chyba ze smakowych. nie wiem co wybrac, czy pic wody smakowe, badz "doprawiac" sokami z kartonu,

czy moge pic prawie bezkarnie soki owocowe?

dziekuje za odp

nie chce sie bawic w jakies ukladanie diety, wazyc skladniki i sprawdzac w tabelkach kcal jednak postanowilam zjadac te 5-7 posilkow dziennie (w zaleznosci od tego o ktorej wstaje) co 2-3 godziny

błąd
oszacowanie kcal, ilości białka, tłuszczy i ww to podstawa
bez wagi również się nie obejdzie
natomiast ilość posiłków nie ma tutaj znaczenia, dobierz ją tak ja Ci wygodnie

u mnie w domu jada sie maslo, ale kupilam mala paczke margaryny

margaryna nie ma racji bytu na żadnej zdrowej diecie
masło jest ok, choć niekoniecznie z pieczywem


nie lubie tlustych wedlin

wędliny również nie mają miejsca w diecie i bynajmniej nie chodzi tutaj o zawartość tłuszczu

]no i mam problem z plynami. lubie kupne soki owocowe,ograniczam/eliminuje napoje gazowane, pijam herbate - specjalnie robie w 0,5 l w garnuszku z cukrem i cytryna(cukru nie wyelimunuj

soki to kiepska opcja
cukier zastąpiłbym słodzikiem

nie lubie wod mineralnych, chyba ze smakowych. nie wiem co wybrac, czy pic wody smakowe, badz "doprawiac" sokami z kartonu,


nie musisz LUBIĆ pić wody
będziesz spragniona to wypijesz, proste


czy moge pic prawie bezkarnie soki owocowe?

nie
duża zawartość cukru, szczególnie fruktozy
często nie kontrolujemy ilości przyjmowanych płynów, więc łatwo takimi sokami dowalić niepotrzebnych kcal
pić bezkarnie/bez ograniczeń? nigdy w życiu

oszacowanie kcal, ilości białka, tłuszczy i ww to podstawa
bez wagi również się nie obejdzie


przepraszam ale padlam z krzesla, nie takiej odp oczekiwalam

podstawa podstawa ale tak naprawde nie spotkalam sie z rodzinami ktore wydzielaja zywnosc i waza ja specjalnie dla kazdego z osobna.

ja wlasnie chce jadac jak przecietny kowalski, z ograniczeniem na fast foody a nie jak kulturysta ktory musi przypakowac

wage moge kupic za miesiac, a nawet jesli to jak mam zamawiac zywnosc w restauracji- jak wychodze z kims? albo na uczelni przeciez nie powiem kucharzowi zeby przygotowal specjalny posilek ani nie zwaze sobie tego co mi przygotuje, ani nie przyjde ze swoim obiadem do lokalu

rodzinie chlopaka tez nie powiem zeby szykowali mi specjalnie dla mnie cos innego

ja sobie tego nie wyobrazam


zauwazylam na tej stronie kanapke z kurczakiem - fajna sprawa musze wyprobowac

a propos kanapki - nie jadam wylacznie z wedlina, czasem do kanapki uzywam sera zoltego/bialego i serkow topionych, pasztetu albo chleb jest dodatkiem do jajek/jajecznicy badz salatek jarzynowych itp

kupilam kiedys slodzik ale sztucznie smakuje, wole nie pic herbaty niz uzywac czegos sztucznego

no i ponawiam pytanie odnosnie obiadu i plynow.

skoro soki nie, to lepiej wypic wode smakowa? albo doprawic ja sokiem owocowym/ syropem? bo tak naprawde nic innego mi nie pozostaje do wypicia poza domem, chyba ze herbata - ale nie o kazdej porze

Spokojnie. Wydaje mi się że kolega trochę przesadził

Jak sama napisałaś, nie zależy Ci na budowaniu kulturystycznej sylwetki. Chcesz zmienić nawyki żywieniowe i to najbardziej cieszy.
Rzeczywiście, jeśli chcesz zredukować wagę, wszystko idzie płynniej jeśli mamy dietę z wyliczonym zapotrzebowaniem. Nie jest to jednak konieczne.

Niestety jak Volcanodon napisał, wszystkie wędliny, kupne soki i tym podbne są do wyrzucenia.
Musisz opierać się przede wszystkim na naturalnych produktach. Czyli trzon Twojej diety stanowią kasze, ryże, makarony penoziarniste, jaja, ryby, mięso, zdrowe oleje, orzechy no i warzywa.

chcialabym zrzucic tez pare cm albo nie dopuscic zeby wiecej przybylo

przepraszam ale padlam z krzesla, nie takiej odp oczekiwalam

oczywiście
każdy chce mieć efekty, ale nikomu nie chce się na nie pracować

rozumiem, że nie masz zamiaru dokładnie liczyć kcal, to zresztą jest imo bez sensu
dlatego napisałem wyraźnie.. OSZACOWAĆ
chcesz coś zgubić to nie widzę innej opcji, musisz kontrolować to co jesz - proste

czasem do kanapki uzywam sera zoltego/bialego i serkow topionych, pasztetu

również nic dobrego

kupilam kiedys slodzik ale sztucznie smakuje, wole nie pic herbaty niz uzywac czegos sztucznego

ja nie czuje różnicy

skoro soki nie, to lepiej wypic wode smakowa? albo doprawic ja sokiem owocowym/ syropem? bo tak naprawde nic innego mi nie pozostaje do wypicia poza domem, chyba ze herbata - ale nie o kazdej porze


woda smakowa jest jeszcze gorsza
syropy także
woda z cytryną, wyciśniętym sokiem z pomarańczy
multiwitaminy musujące
ew poszukaj jakiegoś dobrego soku i tak jak napisałaś rozcieńczaj, jeżeli zamierzasz dużo tego pić
ale z umiarem

wage moge kupic za miesiac, a nawet jesli to jak mam zamawiac zywnosc w restauracji- jak wychodze z kims? albo na uczelni przeciez nie powiem kucharzowi zeby przygotowal specjalny posilek ani nie zwaze sobie tego co mi przygotuje, ani nie przyjde ze swoim obiadem do lokalu

bez jaj
proszę mi nie dorabiać gęby, tak nie wygląda moja filozofia życiowa ani pogląd na sprawy odżywiania
nigdzie tez nie napisałem, że masz jeść jak kulturysta
może doszło do małego nieporozumienia - teraz widzę, że to nie ma być stricte redukcja

w takim razie tak jak rossi napisał
roślinne tłuszcze, tłuste ryby, jaja, mięso, dużo warzyw, trochę owoców, sensownie dobierane źródła ww

poszukaj 10 wskazówek żywieniowych, są na forum

o toz to :) lekka przesada i niezrozumienie :P ale nic nieszkodzi ;)

no pieknie, jak wyeliminuje wedliny czy sery na kanapce to mi duzo nie zostanie do jedzenia hihi :)

widzialam wskazowki zywieniowe i mam jakies miezane uczucia bo nie kazdy punkt jestem w stanie zmienic, szczegolnie jesli chodzi o podzial na tluszcze, no i skoro powinnam zjadac pelne bialko w posilku to chyba zupa nie nadaje sie na posilek na to wychodzi :)

no ale nic, dzieki za odp. rzeczywiscie bede musiala rozcienczac soki

jedz zdrowo ale zapomnij o odchudzaniu. Molizwe ze nawet przytyjesz od jedzenia 6 posilkow dziennie,jesli ich kalorycznosc przewyzszy zapotrzebowanie.
Najwazniejsze jest zdrowie...waga to szczegol,wiele w gore nie pojdzie na zdrowym umiarkowanym zarciu.